Gerhard Schroeder objął kolejną funkcję w gazowym imperium Władimira Putina.
Gerhard Schroeder objął kolejną funkcję w gazowym imperium Władimira Putina.

Schroeder szefem Nord Stream 2. Zarobi ogromne pieniądze

Redakcja Redakcja Polityka Obserwuj notkę 18

Były kanclerz Niemiec otrzymał posadę kierownika rady dyrektorów spółki Nord Stream 2 AG, która należy do rosyjskiego koncertu Gazprom. Gerhard Schroeder zarobi astronomiczne pieniądze. Czy Unii Europejskiej służy taka pozycja niemieckiego polityka w energetycznym imperium Władimira Putina?

Schreoder w Nord Stream2

Dziennik „Der Tagesspiegel” szacuje, że pensja Gerharda Schroedera wyniesie nawet 250 tys. euro rocznie. Od dekady pełni również funkcję przewodniczącego komitetu akcjonariuszy pierwszego konsorcjum Nord Stream. Jako kanclerz dał zielone światło Rosji na budowę Gazociągu Północnego - umowę podpisał w ostatnich dniach urzędowania.

Polska sprzeciwia się Rosji

Informacje niemieckich mediów potwierdził rzecznik Nord Stream 2: Schroeder jest przewodniczącym rady nadzorczej konsorcjum. Nową funkcję objął 29 lipca. Pierwsza nitka gazociągu została uruchomiona w 2011 roku. Bliźniacza magistrala na dnie Bałtyku o mocy przesyłowej 55 mld metrów sześciennych surowca rocznie z Rosji do Niemiec najprawdopodobniej powstanie, mimo mocnego sprzeciwu ze strony Polski, państw bałtyckich i Ukrainy.

Gazprom pytał o Polskę

Ambicje Gazpromu sięgają zresztą Polski. W 2015 roku gigant energetyczny zapytał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, czy może zawiązać tu spółkę, zajmującą się budową Nord Stream 2. UKOiK nie zezwolił na inwestycję. Inwestycję krytykowała Komisja Europejska, zwracając uwagę na brak równowagi w dostawie gazu w przyszłości. Swój sprzeciw wyrażają również niektórzy politycy z Norwegii i Danii.

Źródło: PAP, Gazeta Wyborcza

GW

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
 

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka