Europejscy Demokraci. fot. PAP/Tomasz Gzell
Europejscy Demokraci. fot. PAP/Tomasz Gzell

Europejscy Demokraci - nowe koło byłych posłów PO

Redakcja Redakcja Polityka Obserwuj notkę 73

Trzech posłów usuniętych z Platformy Obywatelskiej: Jacek Protasiewicz, Stanisław Huskowski i Michał Kamiński oraz Stefan Niesiołowski, który wystąpił z PO, utworzyli w sejmie koło Europejscy Demokraci.

Europejscy Demokraci

Niesiołowski wystąpił z Platformy i przystąpił do koła Europejscy Demokraci, ponieważ Platforma - "zamiast walczyć z PiS, zajmuje się czystkami wewnętrznymi". - Zagrożeniem dla Polski jest PiS. Platforma, zwłaszcza (szef partii) Grzegorz Schetyna, jego najbliższe otoczenie, zachowuje się od początku, tak jakby głównym problemem byli ludzie, którzy nie są wielbicielami pana Schetyny w Platformie, ta partia przestaje być demokratyczna - powiedział Niesiołowski.

Kamiński, Huskowski i Protasiewicz zostali 20 lipca wyrzuceni z PO za - jak argumentowano - "szkodzenie" jej wizerunkowi. Dzień po tej decyzji zarządu Platformy blisko 30 parlamentarzystów PO podpisało apelo przywrócenie ich w szeregi partii. Autorem listu był Niesiołowski, a inicjatywę poparli m.in. b. premier Ewa Kopacz, b. ministrowie sprawiedliwości Cezary Grabarczyk i Marek Biernacki

 Utworzenie nowego koła Europejscy Demokraci pokazuje, że PO traci i jest to efekt "erozji" władzy - uważają posłowie PiS i Nowoczesnej. Zdaniem Kukiz'15 pokazuje to, że jedynym spoiwem PO było "koryto". PSL cieszy się, że posłowie koła nie zasilili PiS.

Niesiołowski odchodzi z PO. (TVN24/x-news)

PiS: To początek końca PO

Rzeczniczka klubu PiS Beata Mazurek komentując powstanie koła, stwierdziła, że "Platforma traci". "Po pierwsze dlatego, że jednak się rozpada i to wszystko, co krążyło w kuluarach sejmowych i w przestrzeni medialnej staje się faktem. Grzegorz Schetyna to nie jest dobry wujek, wiadomo nie od dziś, że to jest człowiek, który sprawuje swoją władzę rządami silnej ręki, eliminuje wszystkich przeciwników, wcale nie rozpaczają z tego powodu, że odchodzą posłowie Platformy Obywatelskiej" - podkreśliła posłanka. - Myślę, że to jest początek końca PO, że ludzie będą przechodzić do Nowoczesnej i że tak naprawdę liderem dzisiejszej opozycji staje się Nowoczesna, a nie Platforma - dodała Mazurek.

Łukasz Schreiber z PiS uważa, że powstanie nowego koła to efekt "erozji władzy". Jak dodał ma "przekonanie, graniczące z pewnością, że to nie koniec, że będzie ciąg dalszy". "Rozumiem, że o to też chodzi tym, którzy dokonują takiego rozłamu, by nie zapomniano o nich, o jednym odejściu - raz trzech, teraz jeden" - zauważył poseł PiS.

Nowoczesna: Rozpoczęła się "erozja" w PO

Wiceprzewodnicząca klubu Nowoczesna Katarzyna Lubnauer również stwierdziła, że w PO "rozpoczęła się erozja". To wynik sposobu zarządzania Grzegorza Schetyny. On lubi rozwiązania siłowe, gdy wszyscy są mu podporządkowani. Zamiast rozmawiać, przekonywać, uzgadniać różne kwestie, zdecydował się na "wypchnięcie" z PO trzech posłów, a teraz się okazuje, że kolejni odchodzą - zauważyła Lubnauer. - Jeśli chodzi o podstawowe zadanie partii opozycyjnych, czyli próbie odsuwania PiS od władzy, to w tym działaniu PO się rozsypała koncentrując się wyłącznie na sprawach wewnętrznych. Z naszego punktu widzenia oznacza to, że na placu boju do walki z PiS strona opozycyjna osłabła - dodała. Posłanka Nowoczesnej mówi, że obecna sytuacja nie spowoduje zmiany w sposobie działania szefa PO i "będzie jeszcze bardziej okopywał na stanowisku przewodniczącego".

Kukiz'15: Jedyne, co spajało Platformę, to było "koryto"

Zdaniem rzecznika klubu Kukiz'15 Jakuba Kuleszy powstanie nowego koła pokazuje, iż jedyne, co spajało Platformę, to było "koryto". W sytuacji, gdy zabrakło koryta, to nastąpiły ogromne tarcia w wewnątrz ugrupowani - powiedział. - Jest to też bardzo ciekawe zwieńczenie kariery Michała Kamińskiego, który zaczynał w ZCHN, a poprzez PiS i Platformę, trafił do bardzo europejskiego koła. Widocznie Platforma w swoim krytykowaniu Polski na arenie międzynarodowej była dla Kamińskiego zbyt mało europejska, dlatego stworzył dużo bardziej antypolskie ugrupowanie - ironizował poseł Kukiz'15.

Lider Kukiz'15 Paweł Kukiz, pytany, czy powstanie koła, to początek końca Platformy, powiedział: - Dla mnie nie ma znaczenia, czy Platforma, Kukiz'15, czy PiS będzie istniał, dla mnie ma znaczenie to, czy ten bandycki ustrój będzie nadal istniał, czy ustrój taki, który daje pełny żłób Platformie, PiS, czy innym partyjniakom.

PSL: Najwżniejsze, że wyrzuceni z PO nie poszli do PiS

Według rzecznika PSL Jakuba Stefaniaka najważniejsze w tej sprawie jest to, że odchodzący z Platformy posłowie nie zasilili rządzącej PiS. - To znaczy, że nie przekonała ich dobra zmiana, cieszymy nas to - dodał Stefaniak. Dopytywany o ocenę usunięcia i odejścia posłów Platformy, odpowiedział: - To wewnętrzna sprawa PO. A my zajmujemy się sprawami najważniejszymi dla Polski, a nie platformerskimi.

Zobacz też: Nowa Platforma vs. stara Platforma. Jaka przyszłość czeka obóz antypisowski?

źródło PAP

KJ

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka