Przewodniczący KRS Dariusz Zawistowski i pierwsza prezes SN Małgorzata Gersdorf, fot. PAP/Tomasz Gzell
Przewodniczący KRS Dariusz Zawistowski i pierwsza prezes SN Małgorzata Gersdorf, fot. PAP/Tomasz Gzell

Obraduje Kongres Sędziów Polskich. Brak przedstawicieli resortu sprawiedliwości

Redakcja Redakcja Polityka Obserwuj notkę 124

Ponad tysiąc sędziów z całego kraju bierze udział w nadzwyczajnym Kongresie Sędziów Polskich. Głównymi tematami obrad jest ocena sytuacji wokół Trybunału Konstytucyjnego oraz odmowa powołania przez prezydenta niektórych kandydatów na sędziów.

Brak przedstawicieli władzy rządzącej

Na kongres zostali zaproszeni  m.in.: prezydent Andrzej Duda, premier Beata Szydło, marszałkowie Sejmu i Senatu oraz minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Są oni jednak nieobecni. Prezydent jest na inauguracji Narodowego czytania "Quo Vadis" Henryka Sienkiewicza, a premier bierze udział w rocznicy podpisania Porozumień Jastrzębskich. 

- Jako obywatel, sędzia i prezes Trybunału Konstytucyjnego żałuję, że ich nie ma. Na pewno czekałoby ich tutaj bardzo dobre przyjęcie. Tu nikt nie jest wrogo nastawiony - powiedział prezes TK Andrzej Rzepliński.

W Pałacu Kultury i Nauki obecni są za to politycy PO i Nowoczesnej: Sławomir Neumann i Ryszard Petru oraz Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar.

"Sędziowie nie są politykami, mafią czy grupą kolesi"

- To powinien być Kongres godności sędziów i początek końca samowoli politycznych harcowników - powiedziała na początku obrad I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf. Dodała, że "Kongres jest też apelem do władzy, aby zagrała z nami w otwarte karty".

Sędzia Gersdorf mówiła, że sędziowie "nie są politykami, mafią czy grupą kolesi". - Sędziowie bronią państwa prawa, które nie jest ani z lewicy, ani z prawicy - podkreśliła.

Prezes TK Andrzej Rzepliński powiedział, że na początku obecnej kadencji Sejmu "wielu czuło się zaskoczonych i bezbronnych wobec argumentu - my jesteśmy suwerenem". - Suwerenem są również sędziowie, którzy wydają wyroki w imieniu Rzeczypospolitej, w imieniu suwerena - zaznaczył. Sędziowie zgromadzeni na Kongresie powitali prezesa TK długimi oklaskami na stojąco.

Czego boją się sędziowie ze strony władzy?

- Los TK jest papierkiem lakmusowym stanu naszego państwa, widzimy jak traktowana jest niezależność tej instytucji - wskazała Gersdorf. Dodała, że w związku z tym nie wiadomo, czego należy się spodziewać po zapowiadanym projekcie nowego Prawa o ustroju sądów powszechnych, który "większość parlamentarna tworzy w tajemnicy".

Z kolei były I prezes SN w latach 1990-1998 prof. Adam Strzembosz powiedział, że obecnie władza wykonawcza chce mieć - przynajmniej w jakimś stopniu - wpływ na to, czy ktoś będzie sędzią. - Szalenie nas to niepokoi, przecież było inaczej, wszyscy godziliśmy się, że wymiar sprawiedliwości musi być absolutnie niezależny od władzy ustawodawczej i wykonawczej - powiedział.

Spotkanie prezydenta z przedstawicielami KRS

Wczoraj w Pałacu Prezydenckim odbyło się spotkanie prezydenta z przedstawicielami Krajowej Rady Sądownictwa. Prezydent podkreślił konieczność zwiększenia jawności procedury powoływania sędziów i zadeklarował współpracę w wyjaśnieniu zasad współdziałania w procedurze nominacyjnej sędziów. 

Pod koniec czerwca KRS otrzymała postanowienie prezydenta Dudy o odmowie powołania 10 kandydatów wskazanych przez Radę do pełnienia urzędu sędziego. Postanowienie nie zawiera uzasadnienia, a prezydent stwierdził, że odmowa powołania sędziów to jego prerogatywa i z przyczyn konstytucyjnych nie sporządzi uzasadnienia tej decyzji.

Problem z procedurą nominowania sędziów 

Zarówno sędziowie, jak i prezydent nie chcą takiego zapisu w nowelizacji ustawy o KRS, by Rada przedstawiała nie jedną kandydaturę na wolne stanowisko, ale co najmniej dwie, z których prezydent dokonywałby wyboru. Obecnie KRS rozpatruje kandydatury na sędziów i wybiera jedną, jej zdaniem najlepszą, przedkładając ją do powołania prezydentowi - nawet jeśli kandydatów było więcej.

"Na prezydencie spoczywa ogromna odpowiedzialność związana z powoływaniem sędziów, i każdą decyzję podejmuje po wnikliwym rozważeniu kandydatury, tak, aby do stanu sędziowskiego trafiały osoby godne pełnienia tej funkcji, a konkretne nominacje sędziowskie nie wzbudzały wątpliwości społecznych" - czytamy w komunikacie prezydenckiej kancelarii po spotkaniu z sędziami. 

Tematy nadzwyczajnego Kongresu Sędziów Polskich

Głównymi tematami Kongresu są m.in.: ocena sytuacji związanej z działaniami władzy ustawodawczej i wykonawczej wobec Trybunału Konstytucyjnego; ocena odmowy powołania przez prezydenta kandydatów na stanowiska sędziowskie; nadzór ministra sprawiedliwości nad sądami w świetle przepisów nowego Prawa o prokuraturze; niezależność sądów i niezawisłość sędziów w świetle planowanych zmian w regulacjach dotyczących sądów i Krajowej Rady Sądownictwa. Po południu Kongres ma przyjąć uchwały. 

źródło PAP

ja

Zobacz także:

 

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka