Władimir Putin zarządził sprawdzenie gotowości bojowej wojsk armii rosyjskiej. Antoni Macierewicz w reakcji na działania Kremla, zwołał spotkanie dowódców operacyjnych sił zbrojnych i wojskowych służb.
Putin testuje wojsko
Rosjanie postawili w stan gotowości armię na trzech frontach: Południowym, Zachodnim i Centralnym. Oznacza to, że przygotowują ćwiczenia nie tylko na odcinku ukraińskim, ale też w kierunku Polski. Minister obrony, Siergiej Szojgu poinformował, że w manewrach uczestniczy również Flota Północna. Nie wiadomo, na ile są to przygotowania do prowadzenia realnej wojny, a na ile gra propagandowa Moskwy.
Ćwiczenia na polecenie Władimira Putina rozpoczęły się po godzinie 7 rano polskiego czasu. Rosyjskie MON zapewniło, że przedstawi szeroką informację attache wojskowym obcych państw. Na południowym okręgu wojskowym trwają manewry, przygotowujące armię rosyjską do ćwiczeń Kaukaz 2016. Wojska stacjonują tuż przy wschodniej granicy Ukrainy - w rejonie Donbasu, gdzie cały czas trwa wojna. Sprawdzian dla rosyjskich żołnierzy potrwa do 31 sierpnia.
Minister Macierewicz zwołał naradę wojskowych
W odpowiedzi na wielkie manewry Rosjan, minister obrony narodowej zwołał naradę dowódców operacyjnych Sił Zbrojnych i szefów Służby Kontrwywiadu Wojskowego i Służby Wywiadu Wojskowego. Rzecznik MON, Bartłomiej Misiewicz, poinformował, że służby specjalne monitorują sytuację za naszą wschodnią granicą. Polski attache obrony w Moskwie dostał zaproszenie na spotkanie z rosyjskim MON.
Premier Beata Szydło jest w stałym kontakcie z Antonim Macierewiczem. - Jest to wszystko pod pełną kontrolą z naszej strony - powiedziała.
- Wojsko Polskie na bieżąco monitoruje sytuację. Prezydent RP, pani premier, także minister obrony narodowej, na bieżąco otrzymuje w tej sprawie meldunki. Nie ma powodu do niepokojów. Jesteśmy także w stałym kontakcie z naszymi sojusznikami - zapewnił dziennikarzy rzecznik MON. - Sprawdzenie gotowości bojowej armii Federacji Rosyjskiej można traktować jako kolejną prowokacyjną próbę wywarcia presji na Zachód przed spotkaniem grupy 20 najbogatszych państw - dodał Misiewicz.
- Spokojnie, bez emocji, natomiast z dużą uwagą to obserwujemy, monitorujemy sytuację i jesteśmy w kontakcie z sojusznikami - stwierdził prezydent Andrzej Duda.
Według informacji, które otrzymało polskie MON wynika, że w manewrach w Rosji bierze udział ponad 100 tys. żołnierzy.
Źródło: PAP
GW
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
