Zapaśniczka Monika Michalik zdobyła brązowy medal olimpijski w kategorii 63 kg. Inni Polacy nie zdołali wywalczyć medalowych pozycji, choć oszczepniczka Maria Andrejczyk była o krok od podium. Kolejne trofeum ma na koncie fenomenalny jamajski biegacz Usain Bolt.
Nie miałam wyjścia. Musiałam zwyciężyć
W decydującym pojedynku Monika Michalik pokonała Rosjankę Innę Trażukową 3:1. To jej największy sukces w dotychczasowej karierze. - Powiedziałam sobie, że sześć minut daję z siebie wszystko, całe moje życie włożyłam w tę jedną walkę. Czekałam trochę na ten medal. To moje trzecie igrzyska. Cztery lata temu przegrałam decydującą walkę i to właśnie z Rosjanką. Wiedziałam zatem, jak to jest ponieść porażkę na takim etapie, ale nie wiedziałam, jak to jest wygrać. Nie miałam wyjścia. Musiałam zwyciężyć – powiedziała krótko po wywalczeniu brązu.
To ósmy krążek polskiej ekipy w Rio de Janeiro. Druga z polskich zapaśniczek Katarzyna Krawczyk zajęła w kat. 53 kg dziewiąte miejsce.
2 centymetry od podium Marii Andrejczyk
Pecha miała debiutująca w igrzyskach Maria Andrejczyk. Zaledwie 2 centymetry dzieliły ją od podium. Wynikiem 64,78 m zajęła czwarte miejsce w konkursie rzutu oszczepem. Wygrała Chorwatka Sara Kolak - 66,18 m. Dwa dni wcześniej w eliminacjach 20-letnia Andrejczyk wynikiem 67,11 m pobiła rekord Polski. To wciąż najlepszy w tym roku rezultat na świecie.
- Jestem załamana. Jest mi strasznie przykro. Dwa centymetry - mówiła w wywiadzie dla TVP Andrejczyk bezpośrednio po konkursie, z trudem wstrzymując łzy.
Majewski dopiero szósty
W finale pchnięcia kulą weteran polskiej ekipy, złoty medalista igrzysk w Pekinie i Londynie Tomasz Majewski zajął szóste miejsce, uzyskując 20,72. Wygrał Amerykanin Ryan Crouser, który wynikiem 22,52 pobił rekord olimpijski. Do ścisłego finału nie awansował Konrad Bukowiecki, który spalił pierwsze trzy próby. Michał Haratyk odpadł w eliminacjach.
Wygrana Joanny Jóźwik
Dobrze zaprezentowała się Joanna Jóźwik, która awansowała do finału 800 m, wygrywając swój bieg. Odpadła natomiast Angelika Cichocka, ostatnia w swoim półfinale. O medal będzie walczyć także halowa mistrzyni świata w skoku wzwyż z Sopotu Kamila Lićwinko. Oba finały odbędą się w nocy z soboty na niedzielę czasu polskiego.
Kobieca sztafeta 4x100 m w składzie: Ewa Swoboda, Marika Popowicz-Drapała, Klaudia Konopko i Anna Kiełbasińska wynikiem 43,33 zajęła siódme miejsce w swojej półfinałowej serii i nie awansowała do finału. Z kolei Paweł Wiesiołek ukończył rywalizację w dziesięcioboju na 21. pozycji.
Rywalizacja w pięcioboju nowoczesnym
W czwartek rozpoczęła się rywalizacja w pięcioboju nowoczesnym. Po szermierce Oktawia Nowacka prowadzi, zaś Anna Maliszewska zajmuje 22. miejsce. Wśród mężczyzn Szymon Staśkiewicz plasuje się na czwartej pozycji.
Kajakarka Ewelina Wojnarowska była czwarta w finale B konkurencji K1 500 m i została ostatecznie sklasyfikowana na 12. pozycji.
Dalekie miejsca w żeglarskich regatach
Ósme miejsce w żeglarskich regatach w klasie 49er mężczyzn zajęli Łukasz Przybytek i Paweł Kołodziński, a na dziesiątej pozycji w klasie 470 rywalizację na wodach zatoki Guanabara zakończyły Irmina Mrózek Gliszczynska i Agnieszka Skrzypulec.
Ósmy złoty medal Usaina Bolta
Do ośmiu złotych medali olimpijskich powiększyła się kolekcja sprintera Usaina Bolta. Na mokrej bieżni w Rio de Janeiro Jamajczyk nie dał przeciwnikom żadnych szans, wygrywając bieg na 200 metrów w czasie 19,78 s. Drugi na mecie Kanadyjczyk Andre De Grasse uzyskał wynik 20,02, zdobywając swój drugi medal (w niedzielę sięgnął po brąz na 100 m).
Hokej na trawie wygrali Argentyńczycy
Turniej hokeja na trawie wygrali Argentyńczycy, pokonując w finale Belgów 4:2. Brąz wywalczyli Niemcy, mistrzowie igrzysk w Pekinie i Londynie, którzy w rzutach karnych wygrali z Holendrami.
W decydującą fazę wchodzi rywalizacja w innych dyscyplinach drużynowych. W finale turnieju siatkówki zagrają Chinki z Serbkami, w piłce ręcznej - Francuzki z Rosjankami, a w koszykówce - Hiszpanki z Amerykankami.
Karol Bielecki - jednoosobowy pluton egzekucyjny
W piątek w półfinałach będą grać drużyny męskie, w tym polscy piłkarze ręczni, którzy zmierzą się z Duńczykami. Mecz zapowiadany jest w duńskich mediach jako horror, a popłoch budzi Karol Bielecki, "jednooki gigant i jednoosobowy pluton egzekucyjny, który strzelił Chorwatom 12 armatnich bramek" - jak go określił dziennik "Politiken".
źródło PAP
ja
Zobacz: Polska kronika olimpijska. Tydzień drugi w wielkim skrócie
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
