Cegiełki na budowę pomnika, fot. PAP/Tomasz Gzell
Cegiełki na budowę pomnika, fot. PAP/Tomasz Gzell

Warszawski ratusz nie chce pomnika smoleńskiego na Krakowskim Przedmieściu

Redakcja Redakcja Polityka Obserwuj notkę 45

Władze Warszawy nie zgadzają się na budowę na Krakowskim Przedmieściu pomnika Ofiar Tragedii Smoleńskiej oraz prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. Z taką inicjatywą wystąpił Komitet Społeczny Budowy Pomników​, zapowiadając społeczną zbiórkę pieniędzy na postawienie monumentów.  

Lokalizacje pomnika smoleńskiego

Przedstawiciele PiS twierdzą, że pomniki powinny stanąć przy Krakowskim Przedmieściu jako "naturalnym miejscu, które było miejscem gromadzenia się Polaków tuż po smoleńskiej tragedii". Propozycje konkretnego usytuowania to przestrzeń między Kościołem Seminaryjnym, przylegającym do Pałacu Prezydenckiego, a tzw. domem bez kantów, siedzibą garnizonu warszawskiego. 

PiS chce przekonać władze Warszawy

- Miasto mogłoby się przejść, zobaczyć, jest tam wiele miejsc, w których niejeden pomnik mógłby stanąć. Odczytujemy to po prostu jako polityczną złą wolę - mówił poseł Marek Suski. Jacek Sasin uważa, że "nie ma takich decyzji i takich opinii, które nie mogą ulec zmianie". - Jesteśmy przekonani, że będziemy w stanie w racjonalnej rozmowie przekonać władze miasta do tego, by pomniki w tej przestrzeni stanęły - dodał.

Pomnik tak, ale przy ul. Trębackiej 

Wiceprezydent stolicy Jarosław Jóźwiak tłumaczył, że brak zgody ze strony miasta nie jest "złą wolą", tylko "konsekwentnym stanowiskiem merytorycznego urzędnika" odpowiedzialnego za zabytki w stolicy. Rada miasta podjęła już stosowną uchwałę i wyznaczyła miejsce na pomnik upamiętniający ofiary katastrofy smoleńskiej przy ul. Trębackiej. - Jeśli komitet chce skorzystać z tej lokalizacji, to jesteśmy w pełni otwarci - w każdej chwili można występować o pozwolenie na budowę - przekonywał.

Konserwator zabytków funkcjonariuszem politycznym

Według Sasina, opinie stołecznego konserwatora w sprawie budowy pomników na Krakowskim Przedmieściu świadczą o tym, że pełni on rolę funkcjonariusza politycznego. Jak wyliczał poseł, za prezydentury Hanny Gronkiewicz-Waltz na pl. Hoovera została zbudowana restauracja, co sprawia, że argument o braku miejsca jest całkowicie chybiony. Negatywnie ocenił też realizację biurowca nieopodal pl. Zamkowego oraz "dewastację pierwszego wysokościowca Prudential przy pl. Powstańców Warszawy".

Odwrotna procedura pomnikowa

Jóźwiak dziwi się, że organizatorzy najpierw ogłaszają zbórkę, a dopiero potem chcą ustalać lokalizację i starać się o zgodę na postawienie pomników. - Zaczynamy trochę procedurę od tyłu i dziwię się - to może być znowu takie działanie na granicy prawa albo bezprawia - dodał.

Tymczasem Sasin i Suski tłumaczyli, że wybór określonego miejsca będzie zależał od koncepcji artystów projektujących pomniki.  - Nie rozstrzygamy w tej chwili konkretnej lokalizacji. Ona będzie się wyłaniać w trakcie prac nad pomnikami - mówił Suski. 

Zbiórka od środy 10 sierpnia

Komitet Społeczny Budowy Pomników rozpocznie zbiórkę pieniędzy w środę o godz. 8 rano przed Kościołem Seminaryjnym na Krakowskim Przedmieściu; pieniądze będą także zbierane wieczorem przed warszawską archikatedrą św. Jana Chrzciciela, skąd co miesiąc przed Pałac Prezydencki rusza marsz upamiętniający ofiary katastrofy smoleńskiej.

Cegiełki, puszki i konto bankowe  

Za przekazywane datki będą wydawane cegiełki w nominałach: 10 zł, 20 zł, 50 zł, 100 zł, 500 zł i 1000 zł. Pieniądze będzie można wpłacać również na konto. Poza Warszawą pieniądze będą zbierać do puszek wolontariusze z całej Polski. PiS chce, aby oba pomniki stanęły na 8. rocznicę katastrofy smoleńskiej. 

źródło PAP

ja 

Zobacz:

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka