Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku w budowie. fot. wikimedia
Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku w budowie. fot. wikimedia

Spór o MIIWŚ. Resort kultury nie zwiększy dotacji na otwarcie muzeum

Redakcja Redakcja Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 15

Nie będzie dodatkowych funduszy na przyszłoroczne otwarcie Muzeum II Wojny Światowej. Minister kultury krytykuje ekspozycję za zbytni uniwersalizm zamiast polskiego punktu widzenia na historię wojenną.

Dotacja dla MIIWŚ bez środków na otwarcie placówki

Otwarcie powstającego w Gdańsku Muzeum II Wojny Światowej (MIIWŚ) dyrekcja placówki zaplanowała na początek 2017 roku. W związku z tym wnioskowała do MKiDN o dotację na przyszły rok w wysokości 20,7 mln zł (przy tegorocznej dotacji w wysokości prawie 10,5 mln zł). Na sumę, o którą wnioskowano, składały się środki konieczne do uruchomienia placówki.

Placówka otrzymała z resortu informację, że przyszłoroczny budżet Muzeum wyniesie tyle samo co tegoroczny – niemal 10,5 mln zł (zostanie do niego dołożona suma nieco ponad 1 mln zł przeznaczona na dotację dla Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 r.). Informację potwierdziło Centrum Informacyjne MKiDN. Podkreśliło jednocześnie, że istnieje możliwość zwiększenia dotacji w trakcie roku budżetowego.

Gliński: To polski punkt widzenia powinien być prezentowany w tym muzeum

O ekspozycji przygotowywanej przez dyrekcję MIIWŚ wypowiedział się wicepremier i minister kultury Piotr Gliński   - Obecne kierownictwo zdaje się planować uniwersalistyczną opowieść o dziejach tego konfliktu i zaangażowanych weń narodów. Zamiast skoncentrować się na polskiej narracji tego zdarzenia. (...) To polski punkt widzenia powinien być prezentowany w tym muzeum, tak jak brytyjski punkt widzenia jest prezentowany w Imperial War Muzeum w Wielkiej Brytanii - podkreślał Gliński.

Zdaniem dyrekcji gdańskiej placówki krytyczna opinia szefa resortu kultury opierała się głównie na treści, zleconych przez siebie, recenzji przygotowanych przez trzech historyków. Jeden z recenzentów - prof. Jan Żaryn zarzucał autorom wystawy m.in., że „dokonali strategicznego wyboru, w którym polski punkt widzenia na historię II wojny światowej został zasypany pseudouniwersalizmem”. Wszyscy recenzenci krytykowali też wystawę za to, że nie uwzględniono na niej wielu wojennych wątków.

W odpowiedzi szefostwo MIIWŚ argumentowało, iż "założenie, że istnieje sprzeczność między tym, co polskie, narodowe, a tym, co uniwersalne, jes/wojnyt fałszywe". Dyrekcja placówki przekonywała też, że wspomniane przez recenzentów brakujące wątki w rzeczywistości są obecne na ekspozycji, a recenzenci nie wiedzieli o tym, bo opiniując wystawę oparli się na fragmentarycznej tylko dokumentacji dostarczonej przez ministerstwo.


Możliwe połączenie MIIWŚ z Muzeum Westerplatte i Wojny 1939

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego prawie cztery miesiące temu zapowiedziało, że zamierza połączyć placówkę z powołanym przez siebie w grudniu ub.r. Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 roku. Ministerstwo argumentowało ten zamiar chęcią racjonalizacji wydatków. Zdaniem dyrekcji MIIWŚ resort dąży przede wszystkim do odwołania dyrektora placówki prof. Pawła Machcewicza (przepisy dot. łączenia placówek umożliwiają zerwanie zawartej z nim do końca 2019 r. umowy o pracę) oraz zmiany wystawy głównej muzeum.

Przeciwko połaczeniu palcówek są m.in. gdańska Rada Miasta, Kolegium Programowe MIIWŚ, Polski Komitet Narodowy Międzynarodowej Rady Muzeów oraz liczni historycy, przedstawiciele środowisk kombatanckich, a także osoby, które przekazały MIIWŚ rodzinne pamiątki. Dwóch członków Rady Powierniczej MIIWŚ - Tadeusz Filipkowski i Jacek Taylor – zwrócili się do NIK z wnioskiem o kontrolę działalności ministra kultury. We wniosku napisano m.in., że „akcja łączenia (placówek) spowoduje znaczne szkody, których Minister z pewnością dotychczas nie oszacował. Wystąpi konieczność sporządzenia inwentaryzacji majątku zlokalizowanego w znacznej części na terenie budowy, co doprowadzi do wstrzymania prac. To z kolei spowoduje przestoje w realizacji zawartych kontraktów, kary umowne, oraz następstwa nieterminowego wykorzystania środków programu wieloletniego”.

Pomysł na Muzeum należy do poprzedniego rządu

Plan budowy w Gdańsku Muzeum II Wojny Światowej ogłosił we wrześniu 2008 r. rząd Donalda Tuska. Pierwotnie powołano placówkę pod nazwą Muzeum Westerplatte, ale po trzech miesiącach zmieniono ją na MIIWŚ. Działkę pod budowę placówki podarowało miasto Gdańsk. Z kolei rząd zobowiązał się do wygospodarowania na ten cel, w ramach wieloletniego planu, 358 mln zł. Ze względu na problemy budowlane i technologiczne w kwietniu 2015 r. sumę tę podwyższono do prawie 449 mln zł. Otwarcie placówki przesuwano już kilkakrotnie.

Ekspozycja ma pokazywać nowoczesną scenografię, uzupełnioną o liczne multimedia. Ma być ona tłem dla autentycznych przedmiotów związanych z II wojną. Całość ma pokazać spójny obraz tego konfliktu wojennego i jego konsekwencji zarówno w kontekście politycznym, jak i losów pojedynczych ludzi, Polaków, ale też innych narodów.

źródło: PAP

KJ

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

 

 

 


 

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura