Prezydent Andrzej Duda na uroczystościach pogrzebowych kard. Macharskiego. fot. PAP/Stanisław Rozpędzik
Prezydent Andrzej Duda na uroczystościach pogrzebowych kard. Macharskiego. fot. PAP/Stanisław Rozpędzik

Rok prezydentury Andrzeja Dudy. PiS chwali, opozycja krytykuje

Redakcja Redakcja Polityka Obserwuj notkę 84

Mija rok od zaprzysiężenia Andrzeja Dudy na prezydenta RP. PiS zwraca uwagę m.in. na jego aktywną politykę zagraniczną i sukces szczytu NATO. Nowoczesna twierdzi, że jest zupełnie uzależniony od partii rządzącej. Podobnie sądzi PO.

Obietnice wyborcze, wizyty zagraniczne

Prezydent Duda w kampanii wyborczej obiecywał: pomoc "frankowiczom", obniżenie wieku emerytalnego, podniesienie kwoty wolnej od podatku, prowadzenie polityki prorodzinna, wprowadzenie podatku handlowego i repolonizacja banków. Andrzej Duda złożył do tej pory 29 wizyt zagranicznych. niektóre kraje odwiedzał kilkukrotnie, na przykład Niemcy cztery razy, Słowację trzy. W czasie roku prezydentury Dudy wizyty w Polsce złożyło 12 głów państw i szefów rządów. Podczas szczytu NATO Polskę odwiedziło 18 prezydentów i 19 szefów rządów państw Sojuszu.

Polityka zagranczna i polityka bezpieczeństwa

Z pierwszą wizytą zagraniczną po objęciu urzędu Duda udał się do Estoniiw związku z Europejskim Dniem Pamięci Ofiar Reżimów Totalitarnych. Wielokrotnie w jego wystąpieniach pojawiła się kwestia znaczenia prawa międzynarodowego dla pokoju. W Berlinie prezydent zapowiedział tworzenie przez Polskę strategicznych relacji z Niemcami. Chciał razem z Niemcami budować bezpieczeństwo europejskie. O bezpieczeństwie, przyszłości NATO i UE oraz kwestii uchodźców rozmwawiał też z Angelą Merkel. Jak ocenił, były to konstruktywne rozmowy.

Duda odwiedził też Wielką Brytanię. Złożył także wizytę w Paryżu, spotkał się z prezydentem Francji Francois Hollande'em, z którym rozmawiał m.in. o sytuacji na Ukrainie. Prezydenci podkreślali, że porozumienia mińskie muszą zostać wypełnione. Para prezydencka pojawiła się też na audiencji u papieża Franciszka.

Współpraca z krajami europejskimi

Prezydent zabiegał też o zacieśnianie współpracy między krajami regionu ABC, czyli państw Adriatyku, Morza Bałtyckiego i Morza Czarnego, a także w ramach Grupy Wyszehradzkiej (V4). Jak podaje Kancelaria Prezydenta podczas roku prezydentury Dudy miało miejsce 12 wizyt i spotkań prezydenta dotyczących współpracy państw regionu ABC i osiem dotyczących współpracy w V4.

Podczas spotkań z szefami państw prezydent wyrażał sprzeciw wobec budowy gazociągu Nord Stream2, podkreślał, że Polska jest przeciwna przymusowej relokacji uchodźców, opowiadał się za trwałością Unii Europejskiej przy zachowaniu suwerenności państw narodowych. Podkreślał, że NATO powinno prowadzić dialog z Rosją, ale także być nieugięte w kwestii przestrzegania prawa międzynarodowego.

PiS: Wyraźne wyjście prezydenta spod żyrandola

Marszałek Senatu Stanisław Karczewski chwali rok urzędowania Andrzeja Dudy jako prezydenta. Podkreślił, że została zrealizowana większość z obietnic wyborczych, m.in. ta dotycząca wprowadzenia programu Rodzina 500 plus.

Zwrócił też uwagę, że Andrzej Duda jest bardzo aktywnym prezydentem. - Odbył wiele wizyt zagranicznych, prowadzi bardzo aktywną politykę zagraniczną. Wpisał się bardzo dobrze i bardzo aktywnie w organizację szczytu NATOw Warszawie. To jest wielki sukces i pana prezydenta Andrzeja Dudy i rządu pani premier Beaty Szydło, dotyczący efektów tego szczytu NATO w Polsce. Ja oceniam bardzo dobrze ten rok, ten rok niezwykle aktywny - podkreślił.

- Jeśli mógłbym powiedzieć w skrócie jest to wyraźne wyjście prezydenta spod żyrandola i bardzo aktywne spotkania z mieszkańcami, z Polakami. Jest to prezydentura odmienna, inna, zdecydowanie lepsza dla Polski i Polaków - oświadczył Karczewski.

Nowoczesna: Jest zupełnie uzależniony od prezesa PiS

Przedstawiciel Nowoczesnej Ryszard Petru, stwierdził, że był to "bardzo uległy rok" prezydentury Dudy. Dodał, że prezydent "nie pokazał ani razu niezłomności".- To był rok, kiedy pokazał, że tak na prawdę jest osobą uzależnioną od prezesa PiS. To, co przeraża, to nie jest kwestia nawet tego, że on reprezentuje PiS, on po prostu nie ma własnego zdania i robi wszystko, do czego zmuszają go koledzy partyjni - powiedział. Stwierdził też, że Duda jest niewidocznym prezydentem, gdyż "dużo chodzi na imprezy, robi zdjęcia: ale taka funkcja niekoniecznie powinna nazywać się prezydencką.

Petru ocenił, że Duda "kłamał w kampanii, że na wszystko nas stać". - Dzisiaj nam zgłasza ustawę dla frankowiczów, która jest taka, jak mówiłem: nie będzie pieniędzy na przewalutowanie, jedyne, co można zrobić, to spready - powiedział. Wzywał też prezydenta, aby "przyznał się po męsku i powiedział: tak, okłamałem, albo nie policzyłem, nie wiedziałem, nie byłem przygotowany do tego urzędu i przepraszam, to się więcej nie powtórzy".  Według założeń projektu nowej ustawy  "frankowicze" mogą liczyć na zwrot tzw. spreadów walutowych oraz otwartą formułę przewalutowania kredytów mieszkaniowych.

PO: jest stronnikiem jednej formacji

Wiceszef PO, b. minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak pozytywnie mówił o "kontynuacji polityki na rzecz bezpieczeństwa Polski i naszej obecności w NATO", natomiast - jak dodał - "wielkim minusem, który kładzie się na tej prezydenturze cieniem, jest brak niezależności od własnego zaplecza politycznego".

Siemoniak stwierdził, że poprzedni prezydenci, mimo że podchodzili z różnych środowisk politycznych, "potrafili wybić się na taką niezależność, potrafili mówić 'nie' swoim partiom". Stwierdził też, że obecnie prezydent "podejmuje działania związane z łamaniem konstytucji" na życzenie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i nie wznosi się - choć to zapowiadał - ponad podziały polityczne.

Podobnie twierdzi poseł PO, b. minister administracji i cyfryzacji Andrzej Halicki.- Andrzej Duda w rezultacie właściwie zrealizował tylko to, czego nie zapowiadał, (...) że jako prawnik będzie lekceważył prawo, nie zapowiadał, że największym wrogiem stanie się konstytucja i Trybunał Konstytucyjny i nie zapowiadał też, że będzie jeździł na konsultacje do prezesa jednej partii - powiedział. Duda - mówił polityk PO - miał być prezydentem wszystkich Polaków, a jest "stronnikiem jednej formacji".

Zdaniem polityków PO, prezydentowi Dudzie nie udało się zrealizować zapowiedzi z kampanii wyborczej. W tym kontekście wymienione zostały m.in. podniesienie kwoty wolnej od podatku do 8 tys. zł, przywrócenie wieku emerytalnego sprzed reformy przeprowadzonej przez rząd PO-PSL, przewalutowanie kredytów we frankach, wprowadzenie bezpłatnych przedszkoli, wprowadzenie gabinetów stomatologicznych i lekarskich w każdej szkole, likwidację umów śmieciowych, powrót do 22 proc. stawki VAT, likwidację NFZ, podniesienie pensji pielęgniarkom, czy wyrównanie dopłat bezpośrednich dla rolników.

Odnosząc się do kwestii podniesienia kwoty wolnej od podatku posłanka PO Monika Wielichowska zaznaczyła, że projekt "leży w sejmowej zamrażarce".  W kwestii projektu dot. wieku emerytalnegoWielichowska stwierdziła, że przeszedł on pierwsze czytanie w Sejmie i od grudnia ub.r. "kotłuje się" w komisjach sejmowych. Wielichowska odwołała się również do prezydenckiego projektu tzw. ustawy frankowej stwierdzając, że prezydent nie zrealizował pomysłu z kampanii wyborczej przewalutowania kredytów po kursie z dnia ich zaciągnięcia. - Jest to chyba sukces i nie ma zagrożenia zadłużenia państwa, uniknęliśmy poważnego kryzysu - dodała.

Plusem prezydentury Dudy nazwał Siemoniak natomiast "podejście do takich spraw jak rocznice historyczne". - W porównaniu do innych osób wywodzących się ze środowiska PiS, które raczą nas albo dziwnymi rewelacjami albo bardzo kontrowersyjnymi słowami jak minister (edukacji) Anna Zalewska, to oddaję szacunek panu prezydentowi, bo w tych trudnych kwestiach potrafi używać właściwego języka - powiedział wiceszef PO.

Siemoniak podkreślał, że przed Dudą jeszcze cztery lata na stanowisku prezydenta; wyraził nadzieję, że "będzie to prezydentura, która oprze się tej ogromnej presji partyjnej, chyba największej jaką mieliśmy w historii". Z kolei Halicki stwierdził: To słaba rozbiegówka, to nie ulega wątpliwości, ale ma jeszcze szansę i tę szansę ja osobiście jeszcze Andrzejowi Dudzie jako prezydentowi daję.

źródło: PAP, TVN BiS

KJ

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

 

 

 

 

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka