Papież Franciszek wsiada na pokład pasażerskiego Boeinga 787, fot. PAP/Radek Pietruszka
Papież Franciszek wsiada na pokład pasażerskiego Boeinga 787, fot. PAP/Radek Pietruszka

Papież Franciszek kończy wizytę na Światowych Dniach Młodzieży

Redakcja Redakcja Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 51

Papież Franciszek spotkał się z wolontariuszami, darczyńcami i organizatorami ŚDM w Tauron Arenie Kraków. To ostatni punkt wizyty Ojca Świętego podczas Światowych Dni Młodzieży. Papież odleciał do Rzymu. 

Papież podziękował wolontariuszom

Spotkanie to podziękowanie dla tych, którzy służyli pomocą pielgrzymom uczestniczącym w wydarzeniach ŚDM. Papież podziękował wolontariuszom za zaangażowanie, ofiarność i poświęcenie, z jakim pomagali młodym pielgrzymom oraz za ich świadectwo wiary.

Franciszek zrezygnował z przygotowanego wcześniej przemówienia, które miał odczytać z kartki i rozmawiał z zebranymi po hiszpańsku. Żartował, że jego przemówienie jest nudne  - Jeśli chcecie być nadzieją na przyszłość, pamiętajcie, skąd pochodzicie i miejcie odwagę - nie lękajcie się - apelował do młodych. Dziękował też kapłanom i zakonnicom. 

Są dwa warunki: pamięć i odwaga

- Zawsze zadawajmy sobie pytanie, skąd przychodzę, pamiętajmy o miejscu, z którego pochodzimy, o rodzinie, o całej historii - mówił Franciszek. - Młody człowiek pozbawiony pamięci nie jest nadzieją na przyszłość - podkreślił i podpowiedział, aby tej pamięci szukać w rozmowach ze starszymi ludźmi. - Jeżeli chcesz być nadzieją przyszłości, to musisz dostać tę pochodnię, którą przekażą ci dziadek i babcia - powiedział.

Drugim, obok pamięci, warunkiem, aby być nadzieją na przyszłość jest odwaga. - Co jest potrzebne teraz? Odwaga. Miejcie odwagę, bądźcie dzielni, nie lękajcie się - zwrócił się do wolontariuszy. Franciszek nawiązał do odczytanego wcześniej świadectwa Maćka Cieśli. - Ten młody człowiek miał odwagę, by walczyć, nawet w najgorszej sytuacji. On zasiał ziarno nadziei na przyszłość - powiedział.

- Odwaga, siła. Jeśli macie pamięć i do tego odwagę, to staniecie się nadzieją na przyszłość - podkreślił Ojciec Święty

Przesłanie Macieja Szymona Cieśli

Podczas spotkania brat Macieja Cieśli, zmarłego na raka wolontariusza odczytał przesłanie przygotowane specjalnie na spotkanie z papieżem. 

Zwracając się do kolegów wolontariuszy Maciek napisał, że "doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że nie może żądać od Boga cudu". "Ale bardzo go o to proszę i błagam. Jedna z napotkanych osób, zapytała mnie jakie jest moje największe marzenie. Dopiero wtedy dotarło do mnie, jak szybko mogą zmienić się priorytety i cele w życiu. Wielu z nas marzy o wielkich karierach, dużej rodzinie i sławie, samochodzie, awansie. Ja od pół roku mam tylko jedno marzenie: chciałbym po prostu żyć. Chciałbym spędzić z wami kolejne ŚDM" - odczytał Michał Cieśla.

Franciszek był wyraźnie poruszony, słuchając tłumaczenia wystąpienia Maćka.

ŚDM w Panamie bez Franciszka?

Papież nie obiecał, że będzie obecny na kolejnych Światowych Dniach Młodzieży w Panamie - Nie wiem czy będę w Panamie na kolejnych ŚDM, ale zapewniam was o jednym: Piotr tam będzie - mówił.

- Piotr zapyta was czy rozmawialiście z dziadkami, ze starszymi ludźmi, by zachować pamięć. Czy mieliście odwagę, byliście dzielni, stawialiście czoło; czy potrafiliście zasiać nadzieję na przyszłość. Piotrowi odpowiecie, jasne? - mówił do zgromadzonych młodych ludzi, którzy jego słowa przyjęli brawami.

Na koniec jeszcze raz wszystkim podziękował i pobłogosławił. 

Wcześniej papież pojawił się w oknie papieskim, udzielił wszystkim błogosławieństwa i prosił by nie zapominać o modlitwie za niego. 

Pożegnanie na Balicach

Po spotkaniu w Tauron Arenie Kraków papież wyjechał na lotnisko w Balicach, gdzie miała się odbyć się ceremonia jego pożegnania z udziałem pary prezydenckiej. Ze względu na ogromną ulewę zrezygnowano z oficjalnych uroczystości na płycie lotniska. Lot również się opóźnił. Franciszka pożegnali kard. Stanisław Dziwisz i prezydent Andrzej Duda z małżonką. Obecni byli też premier Beata Szydło i inni przedstawiciele rządu. Pożegnaniu towarzyszyła Kompania Reprezentacyjna Wojska Polskiego. Przed wejściem do samolotu Franciszek odwrócił się i przez dłuższą chwilę, uśmiechając się, błogosławił zebranych.

Zgodnie ze zwyczajem, papież odlatuje do Rzymu samolotem kraju goszczącego go. W Polsce jest to najnowocześniejszy dreamliner LOT-u boeing 787. Na pokładzie samolotu oprócz papieża Franciszka i jego orszaku znajduje się m.in. kilkudziesięcioro przedstawicieli międzynarodowych mediów akredytowanych przy Watykanie. 

Pożegnalny telegram

"W chwili, gdy wyruszam z Polski w drogę powrotną do Rzymu pragnę wyrazić moją głęboką wdzięczność Jego Ekscelencji i całemu narodowi polskiemu za hojne przyjęcie i gościnność" - napisał papież w telegramie adresowanym do prezydenta RP.

"Ponownie zapewniam o mych modlitwach o pokój i dobrobyt narodu i proszę o obfite Boże błogosławieństwo dla was wszystkich" - dodał Franciszek w depeszy. 

Światowe Dni Młodzieży trwały od 26 do 31 lipca. Papież oprócz Krakowa odwiedził także obóz Auschwitz i Jasną Górę w Częstochowie. Spotykał się z chorymi dziećmi i z wiernymi w oknie papieskim. Na krakowskich Błoniach odprawił mszę, Drogę Krzyżową, w Łagiewnikach mszę dla duchowieństwa, w Brzegach uczestniczył w czuwaniu modlitewnym i odprawił mszę przesłania

źródło PAP

ja

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

 

Zobacz galerię zdjęć:

Papież Franciszek podczas spotkania z wolontariuszami w krakowskiej Tauron Arenie, fot. PAP/Maciej Kulczyński
Papież Franciszek podczas spotkania z wolontariuszami w krakowskiej Tauron Arenie, fot. PAP/Maciej Kulczyński

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo