Papież Franciszek i prezydent Andrzej Duda, podczas oficjalnego powitania na Wawelu, fot. PAP/Jacek Turczyk
Papież Franciszek i prezydent Andrzej Duda, podczas oficjalnego powitania na Wawelu, fot. PAP/Jacek Turczyk

Papież Franciszek w Krakowie. Nawiązał do kwestii migracji i ochrony życia

Redakcja Redakcja Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 45

Papież Franciszek jest już w Polsce. Ojciec Święty weźmie udział w Światowych Dniach Młodzieży. Na lotnisku w Balicach powitali Franciszka prezydent Andrzej Duda z małżonką, kardynał Stanisław Dziwisz i premier Beata Szydło z przedstawicielami rządu i parlamentu. 

Papież na Wawelu: Przesłanie do wiernych  

- Po raz pierwszy odwiedzam Europę Środkowo-Wschodnią i cieszę się, że rozpoczynam od Polski, której synem był niezapomniany św. Jan Paweł II, inicjator i promotor Światowych Dni Młodzieży - rozpoczął Franciszek swoje przemówienie.

Nawiązał również do Jana Pawła II, który mówił o Europie, iż oddycha ona swoimi dwoma płucami - wschodnim i zachodnim. Podkreślił, że nowy europejski humanizm to harmonia Wschodu i Zachodu. Dużo odniesień było do książki papieża Polaka "Pamięć i tożsamość". Franciszek mówił o Polakach jako o narodzie, którego cechą charakterystyczną jest pamięć. Wspominał o rocznicy 1050-lecia chrztu Polski jako wydarzeniu jedności narodowej. 

- Szlachetny naród polski pokazuje, jak można rozwijać dobrą pamięć i porzucić tę złą - mówił papież. Jako przykłady "dobrej pamięci" podał list biskupów polskich do niemieckich oraz deklarację między polskim Kościołem katolickim a Kościołem prawosławnym Patriarchatu Moskiewskiego.

Powitanie papieża Franciszka na lotnisku Balice, źródło TVN24/x-news

"Trzeba zidentyfikować przyczyny emigracji z Polski"

Papież mówił także o migracji. - Trzeba zidentyfikować przyczyny emigracji z Polski, ułatwiając powrót tym, którzy chcą wrócić; jednocześnie potrzeba gotowości przyjęcia ludzi uciekających od wojen i głod, solidarność z osobami pozbawionymi swoich praw podstawowych, w tym do swobodnego i bezpiecznego wyznawania swojej wiary. 

Równocześnie należy zabiegać o współpracę i koordynację na poziomie międzynarodowym - w celu znalezienia rozwiązania konfliktów i wojen, które zmuszają wielu ludzi do opuszczenia swoich domów i ojczyzny.

- Chodzi zatem o uczynienie tego, co w naszej mocy, aby ulżyć ich cierpieniom, niestrudzenie, inteligentnie i stale działać na rzecz sprawiedliwości i pokoju, świadcząc konkretnymi faktami o wartościach humanistycznych i chrześcijańskich - podkreślił Franciszek.

Chronić życie od poczęcia do naturalnej śmierci

Mówił także o ochronie życia od poczęcia do naturalnej śmierci. - Życie musi być zawsze przyjęte i chronione od poczęcia do naturalnej śmierci; do zadań państwa, Kościoła i społeczeństwa należy towarzyszenie i konkretna pomoc potrzebującym, aby dziecko nie było postrzegane jako ciężar, lecz jako dar - mówił Franciszek.

Jak dodał, "z drugiej strony do zadań państwa, Kościoła i społeczeństwa należy towarzyszenie i konkretna pomoc wszystkim, którzy znajdują się w sytuacji poważnej trudności, aby dziecko nigdy nie było postrzegane jako ciężar, lecz jako dar, a osoby najsłabsze i najuboższe nigdy nie były pozostawiane samym sobie".

Papież powiedział, że polityka społeczna na rzecz rodziny, pierwszej i podstawowej komórki społeczeństwa, aby wspierać te najsłabsze i najuboższe, pomagając im w odpowiedzialnym przyjęciu życia, stanie się w ten sposób jeszcze bardziej skuteczna.

Kościół katolicki będzie współpracował z Polakami

- Zachęcam naród polski, aby w świetle swojej tysiącletniej historii patrzył z nadzieją w przyszłość i na problemy, którym musi stawić czoło. Taka postawa sprzyja klimatowi szacunku między wszystkimi środowiskami w społeczeństwie i konstruktywnemu dialogowi między różnymi stanowiskami - oświadczył papież.

Jak ocenił, taka postawa "stwarza ponadto najlepsze warunki dla rozwoju obywatelskiego, gospodarczego, a nawet demograficznego, rodząc ufność w możliwość zapewnienia dobrej przyszłości swoim dzieciom". Zadeklarował współpracę Kościoła katolickiego dla Polaków. Franciszek życzył prezydentowi i wszystkim obecnym na Wawelu "spokojnej i owocnej służby dla dobra wspólnego".

- Niech Matka Boża Częstochowska błogosławi i ochrania Polskę - zakończył papież swoje orędzie.

Przemówienie Andrzeja Dudy

Przemówienie inaugurujące na Wawelu wygłosił prezydent Andrzej Duda. Podziękował papieżowi za przybycie na Światowe Dni Młodzieży. Jak mówił, dla Polaków niezwykłym jest, że to "wielkie wydarzenie - wydarzenie radości, wydarzenie serca, a przede wszystkim wydarzenie ducha odbywa się w Krakowie - w mieście świętego Jana Pawła II". 

Nawiązał do słynnych słów papieża Polaka z 1979 roku: "Niech zstąpi duch twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi". - Dziś patrząc na obecny świat, chciałoby znów zawołać te słowa - mówił Duda. -  Świat potrzebuje wartości, wiary, dobra, czyli tego wszystkiego co Wasza Świątobliwość ze sobą niesie - apelował prezydent. Jak dodał, młodzi ludzie przybyli na ŚDM, ale także wszyscy Polacy i czekają na słowa papieża.

Dzwony biją na cześć Franciszka

Franciszka wjeżdżającego na Wzgórze Wawelskie przywitał dźwięk dzwonów zawieszonych na Wieży Srebrnych Dzwonów: Hermana, Zbyszka, Maćka i odlanego dwa lata temu Jana Pawła II. Wyjątkowo wszystkie cztery zabrzmiały razem. Po części oficjalnej na dziedzińcu Wawelu, papież Franciszek udał się na spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą i jego rodziną. W tym czasie premier Beata Szydło spotkała się z watykańskim sekretarzem stanu kard. Pietro Parolinem. Na moment przejścia przejścia papieża do katedry na spotkanie z biskupami rozbrzmiał Dzwon Zygmunt. Franciszek modlił się przy konfesji św. Stanisława i relikwiach św. Jana Pawła II. 

Przejazd papieża Franciszka, źródło TVN24/x-news

Franciszek do dziennikarzy: Świat jest w stanie wojny 

Podczas lotu papież rozmawiał z dziennikarzami. Nawiązując do głównego celu podróży do Krakowa, papież powiedział, że młodzież to nadzieja. - Ufajmy, że młodzież powie nam coś, co napełni nas nadzieją - dodał. 

Według Franciszka najbardziej właściwym słowem, by opisać to, co się dzieje na świecie, jest wojna. - Od dawna mówimy, że świat jest w stanie trzeciej wojny w kawałkach - mówił papież, przywołując często powtarzane przez siebie słowa. Jak tłumaczył, trwa wojna interesów, o pieniądze, o zasoby, naturę, panowanie nad narodami. - Nie mówię o wojnie religijnej. To inni chcą, żeby to była wojna religijna - zastrzegł papież.

Jak mówią dziennikarze, Franciszek podczas lotu był wyraźnie przygnębiony. Nawiązał do zbrodni na francuskim księdzu w kościele w Normandii. - Ten święty ksiądz zginął w chwili modlitwy - zaznaczył papież. Wspomniał, że wciąż ginie wielu chrześcijan, niewinnych, dzieci. W tym kontekście wymienił Nigerię i całą Afrykę. - Nie bójmy się powiedzieć tej prawdy, że świat jest w stanie wojny.

źródło PAP

ja

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Zobacz galerię zdjęć:

Samochód z papieżem Franciszkiem wyjeżdża z krakowskiego lotniska Balice, fot. PAP/Marcin Obara
Samochód z papieżem Franciszkiem wyjeżdża z krakowskiego lotniska Balice, fot. PAP/Marcin Obara

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo