Modlitwy o pojednanie polsko-żydowskie w Kielcach. Fot. PAP/Piotr Polak
Modlitwy o pojednanie polsko-żydowskie w Kielcach. Fot. PAP/Piotr Polak

Szydło o pogromie kieleckim: W Polsce nie ma miejsca na rasizm

Redakcja Redakcja Polityka Obserwuj notkę 81

Premier Beata Szydło w liście, odczytanym na uroczystościach 70. rocznicy pogromu kieleckiego, zaapelowała o pamięć i pojednanie. "Nie ma miejsca w Polsce na rasizm" - mocno podkreśliła szefowa rządu.

Szydło o białych i czarnych plamach w stosunkach polsko-żydowskich

- Nie ma w Polsce przyzwolenia na piętnowanie ze względu na wyznanie ani na rasizm. Przypominanie o zbrodni popełnionej w Kielcach jest naszym moralnym obowiązkiem i ważnym ogniwem dzieła pojednania - napisała Beata Szydło do zgromadzonych na uczestościach w Kielcach. Oprócz pięknych kart historii, Polacy zapisali również te ponure. Zdaniem premier, o nich również nie należy zapominać.

- Takim wydarzeniem był pogrom kielecki, który dziś wspominamy. 70 lat temu, krótko po wyniszczającej wojnie i dramacie Holocaustu, w Kielcach znów popłynęła krew niewinnych ludzi. Ta tragedia wciąż jest badana przez historyków, ale trzeba podkreślić, że żadna prowokacja nie może być usprawiedliwieniem dla nienawiści i przemocy - apelowała szefowa rządu.

Szydło doceniła wkład, włożony przez kieleckie stowarzyszenie im. Jana Karskiego w pojednanie między Polakami a Żydami. - Na najwyższy szacunek i uznanie zasługują Ci, którzy swą codzienną pracą budują mosty między narodami - napisała. - Pokolenia Polaków i Żydów razem dorastały, pracowały i stawały przeciw wspólnym wrogom. Doświadczyły pożogi wojen i ryzyka nieuchronnej śmierci za pomoc bliźniemu, co potwierdzają historie Żydów ocalonych przez Polaków z Zagłady - dodała premier. Beata Szydło zaakcentowała potrzebę budowania dialogu i wspólnoty, opartych na wspólnej historii narodów, także tej trudnej.

Modlitwy o pojednanie między narodami

Niedzielne uroczystości, upamiętniające ofiary napadów na społeczność żydowską w Kielcach, mają modlitewny charakter. Przyjechali przedstawiciele Żydów z USA i Izraela, mieszkańcy Kielc. Przy Memoriale Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata pod dawną sygagogą uczcliwi Polaków, którzy pomagali Żydom w czasie II Wojny Światowej. Przy kamienicy, gdzie doszło 4 lipca 1946 r. do pogromu, odczytano nazwiska zabitych. W uroczystości wzięli udział ludzie sztuki, m.in. Jan Trela, Włodek Kiniorski, naczelny rabin Polski Michael Schudrich. W niedzielę uczestnicy obchodów będą modlić się o dalsze pojednanie.

Nierozliczona zbrodnia w Kielcach

Badacze IPN szacują, że w trakcie pogromu kieleckiego zginęło 37 Żydow, 35 zostało rannych. W Kielcach rozniosła się plotka, mówiąca o próbie rytualnego zabójstwa na ośmioletnim Henryku Błaszczaku. Dziecko miało być uwięzione w kamienicy przy ul. Planty 7. Oskarżono 12 osób w procesie, a na karę śmierci skazano 9 osób - w większości przypadkowych świadków wydarzeń. Pion prokuratorski IPN umorzył śledztwo ws. pogromu kieleckiego w 2004 roku, gdyż nie znalazł podstaw do oskarżenia odpowiedzialnych za napady na społeczność żydowską.

Źródło: PAP

GW

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

 

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka