Jean-Claude Juncker jest wściekły na Brytyjczyków. Fot. PAP/EPA
Jean-Claude Juncker jest wściekły na Brytyjczyków. Fot. PAP/EPA

Turcja: Unia to "tonący okręt". Juncker zemści się za Brexit?

Redakcja Redakcja Brexit Obserwuj temat Obserwuj notkę 29

Recep Tayyip Erdogan ostrzega Unię Europejską, że Brexit to nie przypadek. Prezydent Turcji uważa, że we wspólnocie europejskiej panują podwójne standardy i czeka ją potężny rozłam.

Erdogan: Brexit jest wymierzony w Turcję

Wielka Brytania, która zagłosowała za Brexitem, była jednym z głównych sojuszników Erdogana na drodze integracji z Brukselą. Negocjacje ws. akcesji Turcji do Unii Europejskiej trwają od października 2005 roku. - Podejście Unii Europejskiej do Turcji cechuje islamofobia. To dlatego czyni się wszystko, aby opóźnić naszą akcesję do UE - oświadczył prezydent Turcji. Jeśli Bruksela nie zażegna kryzysu, kolejne kraje pójdą w ślady Brytyjczyków - uważa Erdogan.

- Proces fragmentaryzacji Unii Europejskiej właśnie się zaczął. Wielka Brytania jako pierwsza opuściła okręt - napisał w mediach społecznościowych premier rządu Turcji, Nurettin Canikli. Inny z ministrów ocenił, że Unia Europejska jest islamofobiczna, czego wyrazem była kampania referendalna w Wielkiej Brytanii. Politycy na Wyspach ostrzegali przed napływem muzułmańskich imigrantów i to był jeden z decydujących argumentów dla głosujących za Brexitem.

Juncker mści się na Brytyjczykach?

Irytacji wynikami głosowania nie ukrywa Jean-Claude Juncker. Przewodniczący Komisji Europejskiej liczy na to, że Wielka Brytania jak najszybciej opuści struktury unijne, mowa również o urzędnikach, którzy pracują na rzecz Brukseli.

- Tak bardzo nie mogli się doczekać momentu, kiedy to na koniec Wielka Brytania wyjdzie z UE, że myślę, iż nie będą zwlekać z wyjazdem i nie pozostaną w Brukseli dłużej niż to konieczne - stwierdził Juncker. - O tym, jakie będą dalsze losy Brytyjczyków pracujących w instytucjach UE, zadecydują oni sami - dodał.

W Parlamencie Europejskim zasiada 73 deputowanych z Wielkiej Brytanii. - Odejście 73 brytyjskich deputowanych z Parlamentu Europejskiego należy oceniać inaczej niż pracę ponad tysiąca Brytyjczyków, którzy pracują w pozostałych instytucjach unijnych. Ci ludzie pracują dla Unii Europejskiej, a nie dla Wielkiej Brytanii i trzeba o tym pamiętać - stwierdził Juncker.

Nie wiadomo, kiedy urzędnicy brytyjscy odejdą z pracy. Juncker na gorąco po ogłoszeniu wyników referendum ws. Brexitu, zwrócił się do nich: "Zgodnie z naszymi regulacjami jesteście urzędnikami UE. Pracujecie dla Europy. Zostawiliście krajowe "czapki" za drzwiami, gdy dołączyliście do tej instytucji, i te drzwi nie zamykają się dla was teraz". Teraz postuluje, by jak najszybciej opuścili Brukselę.

Źródło: PAP

GW

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Zobacz też:

 

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka