Grzegorz Schetyna ma coraz więcej problemów w partii. Fot. PAP
Grzegorz Schetyna ma coraz więcej problemów w partii. Fot. PAP

Kolejne podziały w PO. Niesiołowski: Niech mnie zawieszą

Redakcja Redakcja Polityka Obserwuj notkę 79

Otwarta krytyka partii ze strony Stefana Niesiołowskiego i Bogdana Borusewicza, zawieszenie Michała Kamińskiego i niechęć Ewy Kopacz do Grzegorza Schetyny - atmosfera w Platformie Obywatelskiej jest napięta. Do tego stopnia, że grozi jej prawdziwy rozłam.

Politycy PO nie chcą konsultować swoich wypowiedzi z władzami partii

Niektórym politykom PO nie podoba się konsultowanie wystąpień w mediach z kierownictwem partii. To oficjalny powód, dla którego zawieszony w prawach członka klubu został Michał Kamiński, koordynator kampanii przed ostatnimi wyborami do parlamentu i były poseł PiS. Podczas czwartkowego posiedzenia Platformy, Bogdan Borusewicz i Stefan Niesiołowski otwarcie wyrazili oburzenie takimi praktykami - informuje "Gazeta Wyborcza".

Krytyka kampani bliboardowej PO

Innym politykom PO nie spodobała się kampania billboardowa, wyśmiana przez przeciwników opozycji. Uśmiechnięty Grzegorz Schetyna zwraca się do elektoratu: "Wspólnie obronimy Polskę". W wielu miejscach wiszą tablice przewodniczącego partii z przewrotną treścią: "Wspólnie obrobimy Polskę".

Inną kwestią sporną jest ewentualne przystąpienie do koalicji z KOD "Wolność, Równość, Demokracja". Grzegorz Schetyna podkreślał, że docenia ruch Mateusza Kijowskiego, ale PO musi iść swoją drogą. Nie pojawił się w Warszawie podczas marszu 4 czerwca. Była tam Ewa Kopacz i Tomasz Siemoniak.

Będzie rozłam w Platformie?

Choć w oficjalnych wypowiedziach Ewa Kopacz zaprzecza, by PO groził rozłam, rzadko dochodzi do krytyki własnego ugrupowania na łamach mediów ze strony posłów. - Nie ma czegoś takiego, jak zgoda na występy w mediach. Jest jakaś uchwała, ale nie poinformowałem o udziale w tym programie pana Kierwińskiego. Jeśli będzie chciał mnie zawiesić, niech mnie zawiesza, nie interesuje mnie to. Nie można wprowadzać wewnętrznej cenzury. Michał Kamiński nie zrobił nic, za co można go było zawiesić - mówił Stefan Niesiołowski kilka dni temu w programie "Burza polityczna" na łamach "Faktu".

Źródło: "Gazeta Wyborcza"
GW

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Aktualizacja: 

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka