Mateusz Morawiecki. fot. wikimedia
Mateusz Morawiecki. fot. wikimedia

Plan Morawieckiego: inwestycje w polską gospodarkę za bilion złotych

Redakcja Redakcja Gospodarka Obserwuj notkę 138

Minister rozwoju chce rozruszać polską gospodarkę poprzez inwestycje w innowacje. Pieniądze będą pochodzić z funduszy unijnych, lokat polskich firm i ze spółek Skarbu Państwa. Plan Morawieckiego ma dziś przyjąć rząd.

Inwestycje w innowacje

Najważniejszym celem planu Morawieckiego jest wzmocnienie polskiego kapitału i przedsiębiorczości. A to może się udać, dzięki zrównoważonemu rozwojowi gospodarki obliczonemu na 25 lat. Polskie firmy mają być bardziej innowacyjne i bardziej konkurencyjne na światowych rynkach. Według informacji TVN24, ministerstwo rozwoju chce inwestować w produkcję dronów, promów pasażerskich, kombajnów i elektrycznych samochodów.

- Wyższe inwestycje w coraz bardziej zaawansowane procesy i technologie wzmocnią polski eksport i nowoczesny przemysł. (…)Wzrośnie zapotrzebowanie na pracowników wykwalifikowanych, więcej zarabiających. Marże na poszczególnych produktach i usługach wytwarzanych w Polsce będą wyższe – zapowiadał już w listopadzie ub.r. Mateusz Morawiecki.

Koszt planu Morawieckiego

Koszt inwestycji? Około biliona złotych. Połowa środków będzie pochodzić ze środków unijnych. Kwota może astronomiczna, ale uzgodniona z Jarosławem Kaczyńskim. PiS już w 2014 roku zapowiadało w programie wyborczym, jak ważne będzie ministerstwo rozwoju. Minister  odpowiedzialny za gospodarkę „będzie wykonywał, z upoważnienia premiera, kompetencje władcze w stosunku do pozostałych ministrów” - zapowiadano. Morawiecki wykorzysta potencjał inwestycyjny polskich firm i programy banków zagranicznych, takich jak Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju, Bank Światowy czy Azjatycki Bank Inwestycji Infrastrukturalnych. Pomocne będą fundusze z tzw. planu Junckera. Wicepremier nie ukrywa, że liczy także na oszczędność Polaków.

- Musimy wzmacniać polską gospodarkę od środka. Musimy pomagać firmom polskim i zagranicznym pracującym w Polsce w ekspansji krajowej i zagranicznej. I to jest też ten plan, który zamierzam jutro przedyskutować w ramach posiedzenia rządu  na rzecz odpowiedzialnego, zrównoważonego rozwoju – mówił w poniedziałek wicepremier Morawiecki. Plan wyjścia z tzw. pułapki średniego rozwoju zakłada partnerstwo ze strategicznymi działami gospodarki, inwestycje zagraniczne, tworzenie prostego i przejrzystego prawa, czy specjalny program „Start in Poland”.

"Start in Poland"

Ostatni pomysł ma na celu wspierać przedsiębiorców, którzy dopiero rozpoczęli działalność gospodarczą. Rząd chce tworzyć przedsiębiorstwa nastawione na poszukiwanie inwestorów, co z kolei przełoży się na pobudzenie polskiej gospodarki. Nowicjusze w biznesie będą mogli liczyć na ulgi podatkowe przy inwestowaniu w innowacyjne projekty. „Start in Poland” ma również zahamować emigrację młodych Polaków: - Nie chcemy dalszego drenażu mózgów, ale pozyskiwania technologii do nas. Chcemy rozwijać start-upowe inicjatywy, takie jak inkubator przedsiębiorczości "Startuj w Polsce". Mamy pomysły, jak zrobić tak, aby nie był to kolejny program, który odpali sztuczne ognie, ale niewiele z niego wyniknie – mówi Morawiecki.

Cyberpark "Enigma"

Plan gospodarczy się powiedzie, jeśli w Polsce nastąpi rewolucja cyfrowa - analizuje ministerstwo rozwoju. - Chcemy budować przemysł, który będzie przemysłem przyszłości, i który będzie dla pracowników z jednej strony, a dla pracodawców i biznesu z drugiej strony, tworzył jak najwyższą wartość dodaną po to, żeby zbudować solidarne, piękne społeczeństwo – podkreślał wicepremier Mateusz Morawiecki. Rząd planuje zbudować cyberpark „Enigma”, odpowiedzialny za bezpieczeństwo w sieci. Polskie Centrum Biotechnologii, Organic Polska (wsparcie dla producentów ekologicznego jedzenia) – to kolejne, poważne inwestycje.

Efekty planu Morawieckiego

Efektem końcowym planu Morawieckiego ma być więcej miejsc pracy, która będzie dodatkowo lepiej płatna. - Na to, żeby polskie firmy tworzyły coraz większą wartość dodaną, żeby wzmacniać polski eksport, właśnie po to, by wartość dodana firm tworzyła miejsca pracy, i to lepiej płatne, bo jeśli firmy osiągają wyższe marże na sprzedaży swoich produktów, to jednocześnie mogą więcej zapłacić swoim pracownikom. Wiadomo, że im więcej człowiek zarabia, tym większe ma możliwości związane z mieszkaniami, ze zmianą pracy na jeszcze lepszą, z samokształceniem – mówił minister rozwoju.

Plan Morawieckiego zostanie wdrożony z pomocą konstytucji biznesowej. To autorski pomysł wicepremiera: podział Polski na gospodarcze regiony, doliny przemysłowe oraz strefy ekonomiczne. Kluczowym zadaniem dla Morawieckiego będzie przełamanie podziału na Polskę „A” i Polskę „B”, wyrównanie nierówności gospodarczych.

Aktualizacja: 

źródło: rp.pl, tvn24.pl

GW

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka