Andrzej Seremet nie odczuwa klęski po sześciu latach urędowania i wskazuje Amber Gold jako największą osobistą porażkę. W wywiadzie wspomniał o rozmowie ze Zbigniewem Ziobro i ocenił, że katastrofa smoleńska jest nadal najważniejszym śledztwem w Polsce.
Na antenie radia RMF FM prokurator generalny - zapytany o największą porażkę - wskazał aferę Amber Gold. - (...) na początku działalności prokuratura dosyć niefrasobliwie podejmowała swoje działania i w taki sposób niespieszny, miało to jakiś wpływ na rozwój wypadków - przyznał. - Na szczęście dzisiaj mogę powiedzieć, że skończyło się to tym, że śledztwo przeprowadzono sprawnie i dzisiaj mamy oskarżonych - dodał.
Śledztwo ws. katastrofy smoleńskiej
Według prokuratora generalnego, śledztwo ws. katastrofy smoleńskiej zostało zakończone w 90 proc. Powiedział, że rozmawiał na temat pilnych spraw ze Zbigniewem Ziobro i wymienił wśród nich m.in. tragedię z 10 kwietnia 2010 r. :- (...) liczyłem na to, że uda się zakończyć do momentu mojej kadencji to śledztwo i były na to dość poważne nadzieje i dość poważne przesłanki, ale z przyczyn obiektywnych, co do których prokuratura nie jest w stanie tych przeszkód przełamać, śledztwo nie zostanie zakończone - przyznał.
Seremet dodał, że przyczyny tragedii w Smoleńsku zostały jednak ustalone przez śledczych i ogłoszone w marcu 2015 roku: - Dziwię się, że tak szybko poszło to w zapomnienie. Powiedziano, jakie mamy dowody, jakie mamy opinie co do zasadniczej kwestii, czyli przyczyny katastrofy. Podano to na talerzu.
Reforma prokuratury
Andrzej Seremet ocenił, że rodzielenie stanowisk prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości sprawdziło się w praktyce, chociaż ten model potrzebuje jeszcze zmian. I ma pretensje do polityków, że nie wysłuchano jego propozycji w sprawie reformy prokuratury. - W tym modelu, który obecnie jeszcze funkcjonuje, prokurator ma taki zakres niezależności, że prokurator generalny nie może wpłynąć na jego czynności procesowe - podkreślił.
Większość sejmowa PiS przegłosowała projekt reformy prokuratury, która od 4 marca zakłada ponowne połączenie stanowisk prokuratora generalnego z ministrem sprawiedliwości. Zbigniew Ziobro uzyska bezpośredni wpływ na działania prokuratorów. PiS zlikwiduje Naczelną Prokuraturę Wojskową, Prokuraturę Generalną zastąpi Prokuratura Krajowa, natomiast prokuratury apelacyjne - prokuratury regionalne. Gdy ustawa wejdzie w życie, wygasną kadencję prokuratorów w prokuraturach powszechnych. Nowe prawo nie zakłada kadencyjności.
Za odrzuceniem projektu w Sejmie i Senacie głosowali politycy opozycji. Koalicja PO i PSL w 2010 roku rozdzieliła funkcję prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości. Projekt autorstwa PiS krytykuje Krajowa Rada Prokuratorów, która zostanie zlikwidowana wraz z wejściem w życie ustawy.
Źródło: RMF FM
GW
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.