Trybunał Konstytucyjny: Wybór dwóch sędziów przez PO niezgodny z konstytucją

Redakcja Redakcja Polityka Obserwuj notkę 168

Trybunał Konstytucjyny orzekł, że wybór sędziów w miejsce tych, którym kadencja kończyła się po wyborach parlamentarnych w grudniu, jest niezgodny z ustawą zasadniczą.

Przepisy, które wprowadziła koalicja PO-PSL, są częściowo niekonstytucyjne. Jednocześnie sędziowie uznali, że brak ograniczenia długości kadencji prezesa Trybunału jest konstytucyjny. Podobne stanowisko jak w przypadku członków Trybunału Konstytucyjnego wyrażał prokurator generalny.

- Ustawodawca mógł uniknąć takiej sytuacji, gdyby inaczej określił termin na złożenie wniosku w sprawie zgłoszenia kandydata na sędziego, umożliwiając przeprowadzenie procedury nowo wybranemu Sejmowi wobec kandydatów na miejsca 2 sędziów, których kadencja upływa w grudniu 2015 r. - pisał Robert Hermand, zastępca Andrzeja Seremeta.

- Jeżeli będzie tak rzeczywiście, że Trybunał uzna, że ta dwójka sędziów nie powinna być wybierana w tym trybie, to będzie potrzebna zmiana tej ustawy i my oczywiście uderzymy się w pierś i przeprosimy za to - zapewniał Borys Budka.

Trzech spośród pięciu wybranych przez  większość sejmową poprzedniej kadencji było wybranych zgodnie z konstytucją.

Wyjaśniając istotę sporu, członkowie Trybunału podkreślali, że prezydent miał obowiązek niezwłocznie odebrać ślubowanie od wybranych sędziów, bowiem nie ma żadnych zapisów, regulujących ten proceder.

- Trybunał Konstytucyjny i jego sędziowie nie byli, nie są i nie będą wikłani w spory polityczne - podkreślał sędzia Leon Kieres.

Trybunał Konstytucyjny badał przepisy ustawy, które zostały zaskarżone m.in. przez polityków PO. Chodzi o ustawę, na podstawie której wybrano pięciu sędziów Trybunału, w tym dwóch przed upływem kadencji w grudniu.

GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka