Elżbieta Witek. Fot. kprm.gov.pl
Elżbieta Witek. Fot. kprm.gov.pl

Elżbieta Witek: Trybunał Stanu dla D.Tuska byłby dobrą sprawą

Redakcja Redakcja Polityka Obserwuj notkę 265

- Tuska należałoby postawić przed Trybunałem Stanu, bo ma sporo na sumieniu - mówił minister Adam Lipiński w rozmowie z "Super Expressem". Rzecznik rządu uspokaja natomiast, że rząd nie planuje takiego rozwiązania w najbliższym czasie.

Trybunał Stanu

- Tusk ma sporo na sumieniu! Wystarczy wspomnieć choćby oddanie śledztwa smoleńskiego Rosji - tłumaczy tabloidowi wieloletni współpracownik Jarosława Kaczyńskiego i minister w Kancelarii Beaty Szydło, Adam Lipiński. Inny polityk PiS, wyjawił "Super Expressowi", zachowując anonimowość, kiedy zwycięska partia planuje postawić byłego premiera przed Trybunałem Stanu: - Kiedy "król Europy" wróci do Polski i przestanie być przewodniczącym Rady Europejskiej. Nie na zasadzie odwetu, bo jak mówił prezes, żadnego odwetu nie będzie. Po prostu Tusk zasłużył na Trybunał Stanu i tyle. Chodzi o kwestię smoleńską i skandaliczne zaniedbania w śledztwie, o brak wraku - czytamy.

Tusk i Smoleńsk

- Jeśli patrzymy na to, co się w Polsce dzieje, ale także na to śledztwo smoleńskie - bo przypomnę postawę rządu holenderskiego i postawę rządu rosyjskiego po katastrofach swoich samolotów, jak oni reagowali natychmiast, łącznie z tym, że poruszono ONZ - i patrząc na to, co zrobił rząd polski, którym wówczas kierował Donald Tusk, to widzimy jakie są kolosalne różnice - mówiła w programie "Jeden na jeden" TVN24 Elżbieta Witek.

- Jak patrzymy teraz na stan polskiego państwa (...) to powiedziałabym, że Trybunał Stanu byłby dobrą sprawą - wyjawiła.

Rzecznik rządu podkreślała jednak, że to jej prywatne stanowisko i nie chciała rozwijać dyskusji. - Nie mogę występować prywatnie tutaj, moje oceny nie mają tu nic do rzeczy - dodała Witek. - Myślę, że są znacznie poważniejsze sprawy niż ta - stwierdziła, zapewniając jednocześnie opinię publiczną, że rząd nie zamierza pociągać Tuska do odpowiedzialności konstytucyjnej przed Trybunałem Stanu.

PiS zmienił obsadę Trybunału Stanu, wybierając nowych 9 sędziów. Jednak by postawić Donalda Tuska przed trybunałem, rządzący potrzebowaliby 276 głosów (bezwzględnej większości). PiS dysponuje 234 głosami, a ugrupowanie Pawła Kukiza liczy 41 polityków. Gdyby wszyscy zagłosowali "za", zabrakłoby jednego głosu do poparcia wniosku o postawienie Tuska przed Trybunał Stanu, zakładając, że wszyscy byliby obecni na sali sejmowej. PO, Nowoczesna i PSL będą przeciwne osądzeniu byłego premiera.

Źródło: Super Express, TVN24.

GW

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka