Ulicami Warszawy przeszło ok. 30-50 tys. ludzi w Marszu Niepodległości. W tym roku impreza przebiegła pod hasłem "Polska dla Polaków, Polacy dla Polski". Odzyskanie niepodległości przez Polskę celebrowano również w innych miastach.
Marsz Niepodległości rozpoczął się o godz. 14 z ronda Romana Dmowskiego. Uczestniczy szli Alejami Jerozolimskimi, przez most Poniatowskiego i aleję Poniatowskiego, Wybrzeże Szczecińskie, aż do błoni Stadionu Narodowego, gdzie przemawiali zaproszeni goście. Na scenie pojawili się m.in. Laszlo Toroczkai, burmistrz węgierskiego miasteczka Asotthalom oraz por. Jan Nowicki, żołnierz Armii Krajowej.
W tłumie szło około 30-50 tys. osób. Manifestacja przebiegała spokojnie, siły porządkowe zwracały uwagę jedynie na kilka rzuconych rac w stronę samochodów. Nie było bójek z policją, jak przed laty.
List prezydenta Dudy
Do zgromadzonych list wystosował Andrzej Duda. W imieniu prezydenta przeczytał go jego doradca, Andrzej Pawlikowski. - Bardzo się cieszę, że obywatele wolnej Rzeczypospolitej - zwłaszcza należącej do młodego pokolenia - coraz chętniej i powszechniej uczestniczą w uroczystościach patriotycznych. Dziękuję wszystkim, którzy tego dnia godnie czczą pamięć naszych narodowych bohaterów - napisał do uczestników Marszu Niepodległości. - Chciałbym i liczę na to, że będzie to piękne święto młodych żarliwych polskich serc - dodał m.in. Andrzej Duda.
Część środowisk prawicowych krytykowała prezydenta za to, że nie wyraził chęci na uczestnictwo w marszu ulicami stolicy. W bardzo ostrym tonie wypowiedział się o Andrzeju Dudzie Wojciech Cejrowski. Podróżnik apelował o głosowanie na kandydata PiS w wyborach prezydenckich. W opublikowanym filmie porównał jednak go do Bronisława Komorowskiego: - Co to w ogóle jest, że prezydenta nie będzie? Coś mi śmierdzi poprzednikiem - podsumował. - Znowu jakieś imprezy, chowa się po krzakach prezydent...Co znowu, będą lepić orła z białej czekolady? Z którym potem nie wiadomo, co zrobić - wyrzucić czy zeżreć czy połamać? - stwierdza Cejrowski na nagraniu.
Spotkania w Pałacu Prezydenckim po uroczystościach 11 listopada
Tymczasem Andrzej Duda zapowiedział podczas spotkania w Pałacu Prezydenckim po uroczystościach, że w przyszłym roku będzie chciał współorganizować marsz 11 listopada: - Chciałbym, byśmy może już za rok poszli wszyscy razem w jednym Marszu Niepodległości. Bo jeżeli różnimy się nawet w poglądach, to chyba nie co do niepodległości. W ten dzień powinniśmy zapomnieć o naszych codziennych sporach, bo wizję może mamy różne, ale w niepodległość powinniśmy iść razem - stwierdził.
Prezydent będzie uczestniczył jeszcze w obchodach w Białej Podlaskiej, gdzie tamtejsze rondo otrzyma nazwę na cześć Józefa Piłsudskiego, a wieczorem odbędzie się koncert pieśni patriotycznych.
Obchody odzyskania niepodległości zaplanowano również w Krakowie. W Katedrze Wawelskiej odbyła się Msza Św., w której uczestniczyli m.in. Jarosław Kaczyński, Beata Szydło i Antoni Macierewicz. Prezes PiS przemawiał do zgromadzonych tłumów na placu im. Adama Studzińskiego. Wcześniej w marszu z Wawelu pod Grób Nieznanego Żołnierza brało udział kilka tysięcy ludzi.
Obchody w innych miastach
Świętowano także w innych miastach Polski. W Trójmieście przeszły parady ok. 20 tysięcy mieszkańców, ubranych w szaliki i czapeczki w biało-czerwonych barwach. W Gdańsku w niektórych lokalach serwowane są specjalne dania kuchni polskiej. Defilady wojskowe miały miejsce w Lublinie. Harcerze zadbali o gry miejskie i wycieczki trasą odzyskania niepodległości. Radosna Parada Niepodległości odbyła się we Wrocławiu. Na czele marszu jechała bryczka, w której siedział sobowtór Józefa Piłsudskiego. Defilada wojsk, apel i złożenie kwiatów pod pomnikiem Naczelnika Państwa - tak obchodzono 11 listopada w Katowicach. Pod tamtejszym urzędem miasta można było podziwiać sprzęt wojskowy.
Źródło: Facebook, polskieradio.pl, tvn24.pl, 300polityka.pl.
GW
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Komentarze