Tomasz Lis w swoim programie telewizyjnym. Źródło: TVP
Tomasz Lis w swoim programie telewizyjnym. Źródło: TVP

TVP nie przedłuży umowy z Tomaszem Lisem

Redakcja Redakcja Polityka Obserwuj notkę 209

Członkowie nowego zarządu TVP nie będą musieli zwalniać Tomasza Lisa. Umowy z nim nie chce przedłużyć obecny szef telewizji publicznej Jerzy Daszczyński.

Magazyn branżowy "Press" informuje, że wybrany niedawno prezes TVP chce zrezygnować z usług firm zewnętrznych i, co za tym idzie, zmienić model publicystyki w telewizji. Daszczyński postawi na debaty eksperckie. Umowy nie zostaną przedłużone tak w przypadkuTomasza Lisa, jak i Jana Pospieszalskiego.

Tomasz Lis i Jan Pospieszalski znikają z TVP

Umowa, dotycząca programu "Bliżej" wygasa wraz z końcem roku. "Tomasz Lis na żywo"zniknie z anteny kilka tygodni później. - Zostałem wybrany na cztery lata i tak działam - tłumaczy w rozmowie z "Wirtualnymi mediami" Daszczyński. - Wszyscy obawiali się spadku oglądalności, jednak kazałem im robić programy tak, żebyśmy byli z nich dumni. Zamiast wieszczonego spadku, oglądalność poszybowała do góry - dodał.

Jerzy Daszczyński i sukcesy TVP

Na konto swoich sukcesów, prezes TVP zalicza odtabloidyzowanie programów informacyjnych, uporządkowanie kwestii pracowniczych czy wspomniany wzrost oglądalności. Nie wiadomo jednak, jak długo Daszczyński utrzyma się na stanowisku. PiS będzie dążyło do zmiany modelu funkcjonowania mediów publicznych, abonamentu - TVP i Polskie Radio staną się wedle tej koncepcji instytucjami kultury.

Na informacje, płynące z ulicy Woronicza, odpowiedział sam gwiazdor telewizyjny za pośrednictwem Twittera: - Czytam, że mi nie przedłużą kontraktu z TVP. Czy ja gdzieś mówiłem, że chcę przedłużyć kontrakt z TVP, bo nie pamiętam? - napisał Tomasz Lis.

Źródło: wirtualnemedia.pl, press.pl.

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka