Paweł Soloch, fot. Wikimedia Commons
Paweł Soloch, fot. Wikimedia Commons

Szef BBN: Nie bać się imigrantów, ale narzuconego przydziału

Redakcja Redakcja Polityka Obserwuj notkę 23

- Nie bać się imigrantów, ale bać się kwotowego przydzielania ludzi - taki pogląd wyraził szef BBN, Paweł Soloch. Według ministra, prezydent Andrzej Duda nie zwoła posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego ws. imigrantów.

- Nie wydarzyło się nic takiego, by spotykać się w takim formacie - powiedział szef BBN. Współpracownik prezydenta dodał, że odbywają się spotkania otoczenia głowy państwa i ministrów rządu Ewy Kopacz. Jak zaznaczył, Andrzej Duda nie chce, by spotkanie w ramach RBN wpisało się w kalendarz kampanii wyborczej.

Niemcy chcą narzucić innym krajom swoją wolę

Soloch pytany o ewentualne zagrożenie dla Polski w związku z napływem uchodźców, odpowiedział, że największym problemem jest podejmowanie decyzji niesuwerennych:- Niemcy chcą narzucić swój model dzielenia się imigrantami innym państwom. Kiedyś państwa przyjmowały emigrantów na własnych zasadach - stwierdził. Szef BBN wyraził też wątpliwości, czy imigranci zasymilują się z polskim społeczeństwem.

- Nie było nigdy tak, że Polska była zamknięta dla imigrantów - podkreślał. Jednak według Solocha, kraje europejskie chcą podzielić się tym problemem z innymi i narzucić model kwotowy.

Polska przyjmie 5 tys. uchodźców

Według nieoficjalnych informacji RMF FM, Polska dobrowolnie przyjmie w pierwszej fazie prawdopodobnie 5 tys. uchodźców. Ostateczna liczba imigrantów ma być mniejsza o od 100 do 700 osób od proponowanych przez Komisję Europejską. Ta decyzja to efekt rozmów ambasadorów Unii Europejskiej, którą przedstawił Luksemburg.

Zobacz także: 250 tys. euro kary za nieprzyjęcie uchodźcy?

Soloch o skróceniu wieku emerytalnego

Szef BBN odniósł się również do projektu ustawy prezydenta, który dotyczy zmian w systemie emerytalnym: - Możliwe było wprowadzenie poprzedniego projektu emerytalnego w 10 dni, wliczając długi weekend, dlaczego nie teraz - przypomniał. Soloch wyraził nadzieję, iż jeszcze w tej kadencji parlamentu posłowie zdecydują o przyjęciu lub odrzuceniu projektu Andrzeja Dudy.

- Mamy ciągle podaż na rynku pracy, młodzi nie mogą jej znaleźć. Mamy do czynienia z ludźmi w wieku przedemerytalnym, niezdolnymi do pracy. W obecnej sytuacji wydłużenie wieku emerytalnego wcale poprawie na rynku pracy nie służy - powiedział Soloch.

źródło: Polskie Radio, RMF FM

Zobacz także:

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka