Imigranci na tratwie, fot. Ruptly/kadr z filmu
Imigranci na tratwie, fot. Ruptly/kadr z filmu

Sondaż: Większość Polaków przeciwna przyjmowaniu imigrantów

Redakcja Redakcja Polityka Obserwuj notkę 49

Aż 56 proc. Polaków jest przeciwnych imigracji z Bliskiego Wschodu i Afryki. Pomoc dla uchodźców zadeklarowało 38 proc. badanych - wynika z sondażu Millward Brown dla TVN.

Polacy zmieniają zdanie w sprawie imigrantów

W porównaniu z ostatnim badaniem tej samej pracowni z początku września, opinia respondentów diametralnie się zmieniła. Wówczas 51 proc. pytanych odpowiedziało, że rząd powinien przyjąć uchodźców do Polski, a 44 proc. wyraziło sprzeciw. Oznacza to, że pomoc dla imigrantów popiera 13 proc. mniej badanych niż w poprzednim sondażu. Spadła - również o 13 proc. - liczba chętnych do udzielenia pomocy.

Zobacz także: Polacy ksenofobami , a Niemcy wzorem empatii?

W ubiegłym tygodniu pracownia Ariadna opublikowała sondaż, z którego wynikało, że elektoraty PO i PiS są zgodne w negatywnej ocenie wobec zapowiedzi rządu. Odpowiednio 66 i 68 proc. zadeklarowanych wyborców tych partii opowiedziało się przeciwko przyjęciu uchodźców z krajów, objętych wojną w Afryce i na Bliskim Wschodzie.

Zobacz także: Leming ksenofobiczny, czyli Polacy nie chcą imigrantów

Brak porozumienia w sprawie podziału imigrantów 

Podczas poniedziałkowego spotkania przedstawicieli państw Grupy Wyszehradzkiej z szefem dyplomacji Luksemburga nie osiągnięto porozumienia w sprawie podziału imigrantów między kraje europejskie.

Grzegorz Schetyna po szczycie w Pradze powiedział, że trudno znaleźć kompromis, a Unia Europejska nie powinna narzucać krajom członkowskim liczby przyjmowanych uchodźców. Jego zdaniem, państwa powinny decydować samodzielnie: - Są różnice jeśli chodzi o liczby, ale wydaje się, że jest dobra wola ze strony prezydencji - podkreślał.

Zobacz także: Przyjmijmy wszystkich uchodźców!

- Jeżeli jedyny sygnał z dzisiejszego i jutrzejszego spotkania będzie taki, że dzielimy liczbę uchodźców, a nie robimy nic więcej jako Unia Europejska, to znaczy, że nie potrafimy przewidywać następnych problemów. Liczby imigrantów, którzy znowu przyjadą do Europy, będą szły w dziesiątki tysięcy. Przecież to nie ma sensu - przyznał szef MSZ.

Źródło: TVN24, wp.pl, onet.pl.

Zobacz także:

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka