Jean-Claude Juncker, szef Komisji Europejskiej.
Jean-Claude Juncker, szef Komisji Europejskiej.

Grecja zbankrutuje? Juncker wzywa do przyjęcia oferty

Redakcja Redakcja Polityka Obserwuj notkę 55

W niedzielę odbędzie się w Grecji referendum, który będzie miało wpływ nie tylko na tamtejszą gospodarkę, ale sytuację wewnątrz projektu Unii Europejskiej. - Nie pozwolę, by naród grecki przegrał - powiedział Jean-Claude Juncker, szef Komisji Europejskiej, który jest przeciwnikiem wyjścia Grecji ze strefy euro.

Negocjacje Tsiprasa

Od lutego rząd Aleksisa Tsiprasa negocjuje z Międzynarodowym Funduszem Walutowym, Komisją Europejską i Europejskim Bankiem Centralnym, walcząc o reformy, które będą warunkiem otrzymania pomocy w wysokości 7 mld euro. W najbliższy wtorek mija termin dla Greków na spłatę raty o wartości ponad 1.5 mld euro dla MFW. A w sobotę zdecydują, czy opowiadają się za porozumieniem z wierzycielami w sprawie pakietu pomocy finansowej.

Porozumienie z unijnymi instytucjami stanęło w miejscu - Tsipras jest przeciwnikiem cięcia emerytur i pensji. Negocjacje rozbijają się również o podniesienie podatku VAT na lekarstwa, elektryczność czy hotele. Rząd grecki żąda natomiast umorzenia części długów, a premier wzywa do odrzucenia porozumienia w referendum, które Angela Merkel nazwała "szczodrą ofertą": - Jestem pewien, że naród grecki w tych historycznych okolicznościach stanie na wysokości zadania i powie głośne „nie” temu ultimatum - oświadczył Tsipras.

Grexit

Jeśli do jutra Grecy nie spłacą długów MFW i nie zgodzą się na projekt pomocy ze strony instytucji unijnych, mogą zbankrutować - bank centralny zablokuje pożyczki, co doprowadzi do upadku tamtejszych banków, a władza nie będzie miała jak wypłacić wynagrodzeń w "budżetówce" oraz emerytur. Politycy greccy zastanawiają się poważnie, czy nie wyjść ze strefy euro i nie powrócić do własnej waluty, drachmy.

Turyści, którzy wybierają się do Grecji, powinni zaopatrzyć się w gotówkę. Tamtejszy rząd zamknął banki i ograniczył wypłaty z bankomatów na 60 euro na osobę. A w bankomatach najczęściej brakuje gotówki, by dokonać jakiejkolwiek operacji. W niektórych częściach Grecji brakuje również paliwa, a przed stacjami paliwowymi tworzą się ogromne kolejki.

- Nie mam kolejnych propozycji. Naród grecki musi wiedzieć, jaka jest prawda i co jest na stole. Po naszej stronie drzwi są ciągle otwarte. To nie jest koniec tego procesu. Czas działa jednak na naszą niekorzyść. To są ostatnie minuty - powiedział dziś Juncker, który wezwał Greków do zagłosowania na "tak" w referendum ws. reform gospodarczych.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna, TVN24.

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka