Ewa Kopacz: Musimy być o każdej porze z obywatelami

Redakcja Redakcja Polityka Obserwuj notkę 93

Być każdego dnia, o każdej porze, o każdej minucie z obywatelami, którzy są skarbnicą wiedzy - tak Ewa Kopacz na konferencji prasowej zdefiniowała plany PO przed jesiennymi wyborami do parlamentu.

Wystąpienie rozpoczęła od gratulacji dla prezydenta - elekta, Andrzeja Dudy i podziękowań dla wszystkich, którzy stawili się do lokali wyborczych w niedzielę.

Według Kopacz, to nie czas na rozliczenia wewnątrz partii za wynik w wyborach: - Kampania przynosi codziennie różne niespodzianki, na które trzeba szybko reagować i zarządzać jej przebiegiem - mówiła.

Premier chwaliła również Bronisława Komorowskiego: - Można różnie oceniać kampanię, miała swoje momenty lepsze i gorsze, ale Bronisław Komorowski był naprawdę świetnym kandydatem na prezydenta, Platforma stała za nim murem. Dlatego też nasze zaangażowanie w tę kampanię było pełne - ucięła spekulacje wielu polityków PO, którzy odcinali się od ustępującego prezydenta.

Premier rządu podkreślała, że politycy PO po przegranych wyborach prezydenckich będą "uczyć się od obywateli, w jakim kierunku powinna iść ich energia, ich działania w następnej kadencji".

- Ja lubię rozmawiać z ludźmi, uwielbiam rozmawiać z ludźmi - przekonywała.

Ewa Kopacz zapowiedziała zwrot na Platformy Obywatelskiej "na prawo i lewo". Nowy program wyborczy partia rządząca ogłosi w czerwcu, na konwencji przed jesiennymi wyborami. 

- Ubolewam, że nasz projekt nie trafił do laski marszałkowskiej - tak premier komentowała z kolei odrzucenie projektu SLD ws. in vitro w Sejmie. W PO podczas głosowania nie obowiązywała dyscyplina partyjna. Kopacz zapowiedziała, że w następnej kadencji Sejmu posłowie zajmą się ustawami o in vitro i związkach partnerskich.

Premier poinformowała również, że Teresa Piotrowska - minister spraw wewnętrznych - wraz z szefem MSZ, Grzegorzem Schetyną, pracują nad planem ewakuacji z Syrii prześladowanych chrześcijan. - Zaczniemy od 60 rodzin, które będziemy przyjmować - zapewniła Kopacz. Dodała, że liczy w tej sprawie na pomoc samorządowych, taką jak ws. ewakuacji Polaków z Donbasu.

Decyzja jest bardzo jednoznaczna. Zaczniemy od 60 rodzin, które będziemy przyjmować. Musi być bardzo dokładny harmonogram działań. Będziemy liczyć na współpracę samorządów, podobnie jak liczyliśmy - i doczekaliśmy się tej współpracy - wtedy gdy przyjmowaliśmy Ukraińców z Donbasu

Czytaj więcej na http://www.rmf24.pl/raport-konfliktwsyrii/fakty/news-ewa-kopacz-na-poczatek-polska-przyjmie-60-rodzin-z-syrii,nId,1824983#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka