Senat wyraził zgodę na zarządzenie prezydenta ws. referendum, które ma odbyć się 6 września. Za pomysłem Bronisława Komorowskiego zagłosowało 57 senatorów, czyli wszyscy obecni. Nie było na sali senatorów PiS.
Głosowanie poprzedziła kilkugodzinna, gorąca dyskusja. Politycy PiS i PO zarzucali sobie wykorzystywanie Senatu do promowania swoich kandydatów w kampanii wyborczej. Senatorowie największej partii opozycyjnej mieli pretensje o to, że prezydent nie zarządził referendum wcześniej, jeszcze przed wyborami.
Zgoda Senatu na prezydenckie rozporządzenie oznacza, że 6 września pójdziemy do urn. Odpowiemy na te pytania:
1. Czy jest Pani/Pan za wprowadzeniem jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej?
2. Czy jest Pani/Pan za utrzymaniem dotychczasowego sposobu finansowania partii politycznych z budżetu państwa?
3. Czy jest Pani/Pan za wprowadzeniem zasady ogólnej rozstrzygania wątpliwości co do wykładni przepisów prawa podatkowego na korzyść podatnika?”
Czy problemem we wrześniu okaże się frekwencja? Według pracowni Dom Badawczy Maison, tylko 44 proc. respondentów deklaruje udział w głosowaniu nad zmianami w konstytucji. Tak wynika z sondażu dla "Dziennika Gazety Prawnej".
Krajowe Biuro Wyborcze szacuje koszt referendum na ok. 100 mln złotych.
Źródło: TVN24, Dziennik Gazeta Prawna.
Komentarze