Część "Nocnych Wilków" nie przejechała przez Polskę. Rosja protestuje

Redakcja Redakcja Polityka Obserwuj notkę 70

Motocykliści klubu "Nocne Wilki" nie mogli przekroczyć granicy w Terespolu. Uczestnicy rajdu i tak zapewniają, że jutro spróbują przejechać przez nasz kraj. Tymczasem rosyjskie MSZ stanowczo protestuje i domaga się wyjaśnień.

- Jeżeli oni sobie myślą, że zatrzymali 20 osób i ich nie puścili dalej, to się głęboko mylą - komentował decyzję polskich władz lider "Nocnych Wilków", Aleksandr Załdostanow ps. "Chirurg". Polskie ministerstwo spraw zagranicznych już w piątek poinformowało ambasadę rosyjską, że motocykliści nie wjadą do Polski ze względów proceduralnych. Szczegółowe informacje na temat trasy przejazdu, harmonogramu wizyty i bazy noclegowej nie zostały podane polskiej stronie, dlatego - jak tłumaczył rzecznik MSZ, Marcin Wojciechowski - nie ma mowy o wpuszczeniu Rosjan do Polski.

Mimo to, rosyjska dyplomacja składa protest. MSZ Federacji Rosyjskiej domaga się wyjaśnień ws. zablokowania rajdu "Nocnych Wilków". Zdziwienie decyzją polskich władz - w wywiadzie udzielonym TVN24 Biznes i Świat - wyraził ambasador Rosji w Polsce, Siergiej Andriejew. - Warto byłoby ich po prostu wpuścić, wtedy nie byłoby problemu i nie mielibyśmy do czynienia z takimi sytuacjami - mówił. - Oni nie mieli zamiaru agitować, ani tym bardziej nikogo obrażać - dodawał dyplomata rosyjski.

W okolicach granicy w Terespolu na "Nocnych Wilków" czekali uczestnicy "Rajdu Katyńskiego", którzy zadeklarowali chęć wspólnego przejazdu przez Polskę. Polscy motocykliści mieli zapewnić bezpieczeństwo Rosjanom.

Rzecznik Straży Granicznej nie potwierdził ani nie zaprzeczył informacjom, jakoby granicę w Terespolu przekraczali członkowie "Nocnych Wilków". Nieoficjalnie jednak wiadomo, że byli to zrzeszeni w tym klubie. Jeszcze 25 kwietnia rosyjscy motocykliści uczestniczyli w obchodach, upamiętniających zakończenie II wojny światowej w Braniewie. Nikt nie wytłumaczył, kto dokładnie przekroczył polską granicę wówczas, a kto próbował wjechać dzisiaj w kierunku Warszawy.

Krążą pogłoski, że władze Litwy wydały wizę przynajmniej jednemu z członków "Nocnych Wilków" na okres 90 dni.

Źródło: TVN24, gazeta.pl, rp.pl.

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka