Duda o słowach szefa FBI: To haniebne zakłamywanie historii

Redakcja Redakcja Polityka Obserwuj notkę 33

- Mówienie, że naród polski w jakikolwiek sposób przyczynił się do Holocaustu, jest haniebnym zakłamywaniem historii, z czym nigdy nie możemy się zgodzić - powiedział w niedzielę kandydat PiS na prezydenta Andrzej Duda.

- Oczekuję i myślę, że wszyscy oczekujemy, że jako Polacy zostaniemy przeproszeni w sposób bardzo wyraźny, zdecydowany i czytelny dla całego świata przez pana Jamesa Comeya (szefa FBI - red.).

Duda powiedział, że Polsce jest potrzebna "zdecydowana polityka historyczna pokazująca prawdę o II wojnie światowej, pokazująca prawdę o tym, kto był sprawcą, kto tę wojnę rozpoczął i kto w tym czasie dopuścił się aktów ludobójstwa". Zapowiedział stworzenie pod auspicjami Prezydenta RP specjalnej komórki prawnej, która będzie wytaczać procesy na całym świecie autorom kłamliwych określeń, takich jak np. "polskie obozy koncentracyjne". - Mam nadzieję, że kilka wygranych procesów połączonych z potężnymi odszkodowaniami przyczyni się do zakończenia tego typu ohydnych praktyk - dodał.

15 kwietnia w Dniu Pamięci o Holocauście w Muzeum Holocaustu w Waszyngtonie dyrektor FBI James Comey powiedział m. in., że Polacy byli wspólnikami nazistów w Holkauście. Wystąpienie Comeya zostało przedrukowane w dzienniku "The Washington Post". 

Ambasador RP w USA Ryszard Schnepf wystosował list prostestacyjny do Comeya. Z szefem FBI rozmawiał ambasador USA w Polsce Stephen Mull. W wywiadzie dla TVN24 Mull powiedział, iż ma nadzieję, że jutro będzie oświadczenie biura w tej sprawie. 

Rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski poinformował na Twitterze, że  ambasador Mull zostanie wezwany do MSZ, gdzie otrzyma oficjalną notę prostestacyjną i wezwanie do przeprosin.

źródło: interia.pl, wprost.pl

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka