Kolejne sondaże prezydenckie pokazują, że jeśli wybory odbyłyby się w najbliższym czasie, to żaden z kandydatów nie uzyskałby bezwzględnej większości. Kto przeszedłby do drugiej tury?
W sondażu Millward Brown dla TVN24 do II tury wyborów przechodzą Bronisław Komorowski i Andrzej Duda. Uzyskali odpowiednio 46 proc. i 27 proc. W porównaniu do badania z lutego obecny prezydent stracił 1 proc., a kandydatk PiS zyskał 3 proc. poparcia.
Na Magdalenę Ogórek zagłosowałoby 8 proc. badanych, Janusz Korwin Mikke i Paweł Kukiz - uzyskali po 4 proc., Adam Jarubas 3 proc., Janusz Palikot 2 proc. Anna Grodzka i Marian Kowalski - po 1 proc. Pozostali kandydaci mieli śladowe poparcie.
Nieco inaczej rozkładają się głosy w innych sondażach opublikowanych w ciągu ostatnich dni. W sondażu IPSOS najwięcej osób zagłosowałoby na Bronisława Komorowskiego - 49,7 proc. badanych. Andrzeja Dudę wybrałoby natomiast 28 proc. ankietowanych.
Pozostali kandydaci uzyskali odpowiednio: Magdalena Ogórek 5,7 proc., Janusz Korwin-Mikke 3,8 proc., Paweł Kukiz 3,5 proc. Adam Jarubas 2 proc. głosów, Janusz Palikot na 1,4 proc., Marian Kowalski 0,7 proc., Jacek Wilk 0,3 proc. Na innych kandydatów zadeklarowało się oddać swój głos 0,5 proc. ankietowanych.
Podobnie rozkładają się głosy poparcia w sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej" - w badaniu tej pracowni dla PiS sprzed dwóch tygodni prezydenta popiera 49 proc. respondentów. Nie zmieniło się też poparcie kandydata PiS Andrzeja Dudy, na którego wskazuje 26 proc. badanych.
Trzecia wciąż jest kandydatka SLD Magdalena Ogórek z poparciem na poziomie 4 proc. Po 3 proc. mają Janusz Korwin-Mikke, Paweł Kukiz i Adam Jarubas z PSL. Janusz Palikot ma 2 proc. Anna Grodzka, Wanda Nowicka i Marian Kowalski - po 1 proc. poparcia.
Wszystkie sondaże przeprowadzano metodą telefoniczną na próbie tysiąca osób, z czego ten pierwszy 2 marca, czyli już po aferze z "szogunem".
Dla porównania: z lutowego sondażu TNS Polska wynika, że 47 proc. osób, które deklarują, że wezmą udział w wyborach prezydenckich, zamierza głosować na Bronisława Komorowskiego. 17 proc. natomiast wyraża poparcie dla Andrzeja Dudy.
W porównaniu z poprzednim badaniem, Komorowski stracił 5 punktów proc. poparcia, natomiast kandydat PiS zyskał 5 punktów proc. poparcia.
Dr hab. Rafał Chwedoruk zauważa, że to, czy dojdzie do drugiej tury, zależy od poparcia, jakie uzyskają inni niż walczący o dogrywkę kandydaci: – Na tym etapie nie ma większego znaczenia, czy Duda dostanie 20 czy 30 proc. głosów. PiS mógłby mówić o sukcesie wyłącznie, jeśli doszłoby do drugiej tury.
żródło tvn24.pl, Rp.pl
