Jan Pawlicki i Tomasz Gzell - zatrzymani przez policję w czasie wykonywania swojej pracy w gmachu PKW 20 listopada - zostali uniewinnieni przez warszawski sąd okręgowy. Dziennikarz "Telewizji Republika" i fotoreporter PAP nie brali udziału w okupacji budynku, a mimo to - wraz z 10 innymi osobami - zatrzymano ich i postawiono zarzuty "zakłócenia miru domowego".
Była to trzecia i ostatnia rozprawa przed sądem. Zeznawali m.in. zdymisjonowany szef PKW - Andrzej Jaworski i szef Krajowego Biura Wyborczego - Andrzej Czaplicki, którzy poprosili o wyjście dziennikarzy z sali, ponieważ - jak tłumaczyli - chcieli chronić swój wizerunek przed mediami.