Koniec korków, mniejszy hałas, mniej zanieczyszczeń i poprawa bezpieczeństwa w Augustowie. Tysiące tirów ciągnących codziennie jeden za drugim przez miasto, średnio ponad 5 tys. na dobę, od dziś jeździ już obwodnicą.
Prace przy budowie trasy rozpoczęły się w 2007 r., ale trzeba było je wstrzymać ze względu na protesty ekologów. Trzeba było zmienić przebieg trasy, aby nie prowadziła przez Dolinę Rospudy - obszary cenne przyrodniczo, włączone do programu Natura 2000. W nowym projekcie trasę poprowadzono koło miejscowości Raczki.
Akcje protestacyjne prowadzili też mieszkańcy Augustowa. W maju 2007 roku, z inicjatywy PiS, odbyło się w referendum ws. przebiegu obwodnicy. Mieszkańcy odpowiadali na pytanie, czy są za utrzymaniem jej przebiegu w wariancie proponowanym wówczas przez drogowców, czyli przez dolinę Rospudy. Z powodu zbyt niskiej frekwencji referendum okazało się formalnie nieważne. Ponad 90 proc. osób, które wzięły w nim udział, odpowiedziało się za trasą przez dolinę Rospudy.
Obwodnica Augustowa jest kluczowym elementem w ruchu międzynarodowym pomiędzy Polską i krajami bałtyckimi. W przyszłości stanowić też będzie fragment planowanej drogi ekspresowej S61 od Ostrowi Mazowieckiej, poprzez planowaną obwodnicę Łomży, Ełk aż do Budziska. Jej przedłużeniem w kierunku Litwy będzie obwodnica Suwałk. Przetarg na jej wykonanie GDDKiA ma ogłosić jeszcze w tym roku.
Generalnym wykonawcą obwodnicy Augustowa jest Budimex. Kosztowała blisko 700 mln zł. Jej budowę wspólfinansowała Unia Europejska.
(na podst. poranny.pl, polskieradio.pl)
