Donald Tusk jest poważnym kandydatem do objęcia funkcji szefa Rady Europejskiej po Hermanie Van Rompuyu. Podobno o poparcie dla niego zabiega przyszły szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker. O tym, że polski premier jest faworytem coraz częściej piszą zagraniczne media.
Sam Tusk dotąd dementował dotąd spekulacje, że jest kandydatem na urząd szefa RE. Wczoraj rzecznikcza rządu Małgorzata Kidawa Błońska potwierdziła, że przywódcy europejscy coraz mocniej namawiają Donalda Tuska do objęcia funkcji szefa RE.
Zagraniczne media spekulują także, że po objeciu przez Tuska stanowiska w Brukseli jego miejsce w kraju mogłaby zająć marszałek Sejmu Ewa Kopacz lub minister obrony Tomasz Siemoniak.
Wczoraj odbyło się specjalne spotkanie prezydenta Bronisława Komorowskiego z premierem Donaldem Tuskiem. W rozmowie uczestniczyli także marszałek Sejmu Ewa Kopacz oraz szefowie MSZ i MON: Radosław Sikorski i Tomasz Siemoniak. Rozmowa miała dotyczyć sytuacji na Ukrainie oraz "o ważnych decyzji dla Polski", ale nie ujawniono jej szczegółów.
