Malezyjski samolot zestrzelony

Redakcja Redakcja Polityka Obserwuj notkę 193

Agencja Interfax poinformowała, że na granicy rosyjsko-ukraińskiej zestrzelono pociskami typu ziemia-powietrze samolot linii Malaysian Airlaines. Na pokładzie Boeinga 777 było 280 pasażerów i 15 członków załogi. Nikt nie przeżył. Na miejscu tragedii są już rosyjscy dziennikarze. Teren otoczyli rosyjscy separatyści.

Po tym, jak światowe media obiegły informacje o katastrofie maszyny, doszło do telefonicznej rozmowy pomiędzy Władimirem Putinem a Barackiem Obamą - podała agencja RIA Novosti. Ukraiński premier, Arsenij Jaceniuk, zapowiedział starania o umiędzynarodowienie śledztwa ws. katastrofy. Według Petro Poroszenki, prezydenta Ukrainy: To nie katastrofa, to akt terrorystyczny. Szef malezyjskiego rządu, Najib Tun Razak, chce podjęcia natychmiastowych działań, wyjaśniających kulisy zestrzelenia Boeinga. Ukarać sprawców - to z kolei żądanie prezydenta Estonii, Toomasa Hendrika Ilvesa. Minister Radosław Sikorski złożył kondolencje ofiarom tragedii za pośrednictwem Twittera. Władimir Putin w specjalnym oświadczeniu złożył natomiast "szczere kondolencje". Wkrótce wygłosić przemówienie ma Barack Obama.

Z wpisu rzecznika MSZ, Marcina Wojciechowskiego, wynika, że nie wiadomo, czy na pokładzie maszyny byli Polacy: Nasze placówki sprawdzają, czy na pokładzie samolotu Malaysia Airlines byli obywatele RP. Natychmiast po uzyskaniu ogłosimy te informacje.

Ukraińskie MSW poinformowało, iż na pokładzie Boeinga znajdowało się 23 obywateli USA. Agencja Reuters ujawniła, że na pokładzie samolotu mogło przebywać więcej, niż 300 osób.

Tymczasem Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej uznało padające oskarżenia o udział rosyjskich separatystów w zestrzeleniu malezyjskiego samolotu za "absurdalne". Senator John McCain zapowiedział poważne reperkusje, gdyby potwierdziła się ta wersja wydarzeń. Joe Biden zaproponował Poroszence pomoc w wyjaśnianiu przyczyn katastrofy Boeinga.

Na piątek zaplanowano spotkanie Donalda Tuska z szefami MON, MSZ i MSW w związku z tragedią na granicy ukraińsko-rosyjskiej.

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy opublikowała nagrania rosyjskich separatystów, którzy rozmawiali po zestrzeleniu malezyjskiego samolotu. Bojownicy przyznają się w niej do zniszczenia Boeinga z ponad 300 osobami na pokładzie. Szef ukraińskich służb specjalnych, Wałentyn Naływajczenko, podkreślił na konferencji prasowej, że sprawcy zamachu poniosą odpowiedzialność.

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka