ABW i policja robią rewizję we "Wprost"

Redakcja Redakcja Polityka Obserwuj notkę 115

ABW i policja wkroczyły do redakcji "Wprost". Tym razem, jak informują dziennikarze na Twitterze, funkcjonariuszy jest więcej i przeszukują pomieszczenia. Redaktor naczelny tygodnika Sylwester Latkowski otrzymał pismo z prokuratury, ale odmówił wydania sprzętu, którego zażądali śledczy.

Jak relacjonują dziennikarze. Latkowski nie rozstaje się ze swoim laptopem. Policja straszy że użyje siły fizycznej.

Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Renata Mazur tłumaczy, że przeszukanie ABW we "Wprost" jest konsekwencją odmówienia przekazania nagrań przez redakcję, a nośniki będące w posiadaniu "Wprost" stanowią dowód przestępstwa.

Dotąd w sprawie podsłuchów ABW zatrzymała jedną osobę - Łukasza N., menadżera restauracji "Sowa&Przyjaciele", w której doszło do nagrań rozmów polityków. 

 

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka