Tusk: To jest dla Polski być albo nie być

Redakcja Redakcja Polityka Obserwuj notkę 77

- To kryzys, który może zaważyć na historii Polski i Ukrainy, konflikt, który może poprzedzić wojnę. Polska nie może pozwolić światu odwrócić się od Ukrainy, to dla Polski jest być albo nie być – powiedział premier Donald Tusk po spotkaniu z przedstawicielami środowisk politycznych i ekspertami na temat sytuacji na Ukrainie.

- Dziś nie ma bezpośredniego zagrożenia dla naszych granic. Ale jakakolwiek interwencja na Ukrainie będzie niebezpieczna dla Polski, bo wtedy będziemy graniczyć z „gorącym” terytorium. Nie ma lepszego sposobu na zapewnienie nam bezpieczeństwa niż ustabilizowanie sytuacji na Ukrainie – powiedział premier.
- Europa musi bezwzględnie ograniczyć rosyjską agresję. Ten, kto wciąż ustępuje, myśli, że zapewnia sobie pokój, ale tylko kupuje trochę czasu. - Ewentualny konflikt będzie miał wpływ na polską gospodarkę, musi przyśpieszyć modernizację polskiej armii i przyśpieszyć wysiłki na rzecz niezależności energetycznej Polski.
- Choć nie we wszystkim się zgodziliśmy, jesteśmy bliscy jedności w tej ważnej sprawie. - Jedną z podniesionych spraw była kwestia wizyty grupy ważnych polityków europejskich w Kijowie. Tu trzeba przypomnieć wydarzenia z 2008 r., czyli wizytę polityków, w tym mojego brata ś.p. Lecha Kaczyńskiego w Tbilisi. Padły wtedy słowa: "najpierw Gruzja, potem Ukraina, w końcu Polska". Te słowa niestety były prorocze – powiedział po spotkaniu prezes PiS Jarosław Kaczyński.
(źródło: gazeta.pl)

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka